Adam Mazguła
Wydawało się, że to nie jest możliwe, aby wykształcony i dojrzały człowiek, miał w sobie tyle pychy, partyjnego poddaństwa, głupoty i zachowywał się z taką pogardą do swoich obowiązków
Przez 5 lat bawił się Pan swoją funkcją, ubliżał Polakom, upartyjniał państwo, kpił z Konstytucji, niszczył armię, wspierał nacjonalistów i pisał nową historię, w której bohaterów nazywał zdrajcami i odwrotnie. Teraz, jak pospolity prostak parafialny, przekupuje Pan media i ludzi dla dalszego trwania w nieróbstwie, kłamstwie i rujnowaniu Polski.
Wydawało się, że to nie jest możliwe, aby wykształcony i dojrzały człowiek, miał w sobie tyle pychy, partyjnego poddaństwa, głupoty i zachowywał się z taką pogardą do swoich obowiązków, jak Pan.
Nie przeszkadza Panu, że Ziobro nie wszczyna 300 postępowań karnych wobec afer aparatczyków PiS-u, nie oburzają Pana komuniści w TK, nie przerażają marsze faszystów z okrzykami nienawiści po ulicach polskich miast, nie denerwuje upadek polskiej armii, nie rozbawiają dzieci na stanowiskach wiceministrów, nie razi nienawiść i pedofilia płynąca z Kościoła…
Pan się bawi wizytami, nartami, modlitwą na klęczkach, „leśnym ruchadełkiem”, polityczną propagandą, wywoływaniem międzynarodowych sporów, pajacowaniem podczas wystąpień publicznych, kompromitowaniem Polaków, selfie z koniem…
Wbrew zapowiedziom zamknął Pan „swój” pałac dla ludzi spoza władzy PiS-u i odgrodził od społeczeństwa.
Organizuje Pan rujnowanie polskiego systemu prawnego, powołuje skrajnie nieodpowiedzialnych ekstremistów do pełnienia funkcji państwowych, a przestępców na stanowiskach w PiS, ułaskawia.
Dzisiaj symbolem Pana prezydentury jest długopis z noktowizorem, aby widzieć gdzie, a nie, co podpisuje Pan nocą, niczym złodziej kradnący przyzwoitość.
Z Pana decydującym udziałem Polska została na lata podzielona, ludzie zaszczuci, ustawieni przeciwko sobie.
Pozwolił Pan zaśmiecić kraj zwożonymi odpadami z całego świata, wycinać bez opamiętania drzewa, wybijać zwierzynę, urządzać polowania na ludzi, którzy ośmielają się protestować. Mistrzostwo uzyskał Pan jednak w oszustwach przekazów informacyjnych, w skromnym dawkowaniu prawdy i w przekupstwach wyborczych.
Panie Andrzeju Dudo,
nie zagłosuję na Pana, bo nie potrafi Pan służyć społeczeństwu, bo woli Pan jednemu prezesowi, jednej partii dla swojej ponad miarę wybujałej próżności.
W żadnej Pana decyzji czy działaniu nie zauważyłem cech odpowiedzialnego męża stanu. Wprost przeciwnie. Nawet gdy publiczne zabierał Pan głos na mój temat, zwykłego obywatela, zionął Pan ogniem nienawiści, a kłamstwa wyrzucał jak z rękawa obfitości. Tym zajmuje się najważniejszy urzędnik w Polsce?
Panie Andrzeju Dudo,
nie tylko nie zagłosuję na Pana, ale uważam, że jest Pan kompromitacją naszego kraju.
Pana decyzję o udziale w wyborach uważam za pozbawioną rzetelnej samooceny, opartą na braku podstawowej samokrytyki, ale i poczucia odpowiedzialności Pana osobiście i tych, co Pana popierają.
Nie zagłosuję na Pana, bo jestem Polakiem i dobro mojego kraju nie chcę powierzać człowiekowi, który za wybujałym ego, schował wszystkie ogólnoludzkie wartości i poczucie przyzwoitości.
Jednocześnie wyrażam nadzieję, że dozna Pan dotkliwej porażki i zostanie sprawiedliwie osądzony za zniszczenie Polski.
Adam Mazguła
Książka "Adam Mazguła - Żołnierz gorszego sortu" dostępna w księgarniach na terenie całej Polski i w systemie sprzedaży internetowej.
Dystrybutorem książki jest Ateneum. Na terenie Wielkiej Brytanii książkę można kupić po złożeniu zamówienia TUTAJ >>> |