Manuela Gretkowska
Nie oburza mnie różowy kolor, brokat i aborcja. Oburzają sutanny o kroju czarnych ciążowych sukienek, noszone przez księży mianujących się władcami kobiecych sumień. Skończcie z hodowlą polskich kobiet w półotwartych klatkach hipokryzji. Z demonizowaniem aborcji
POPIÓŁ i BROKAT
SŁOWO NA NIE/DZIELĘ
Grażyna Szapołowska, Hanna Lis, Karolina Korwin-Piotrowskiej i Olga Frycz. Wszystkie Was cenię i lubię. Wszystkie wyraziłyście swoje oburzenie, zniesmaczenie okładką WO i jej hasłem „Aborcja jest ok”.
Nie jest? A wolność pełnoletniego człowieka jest ok? Bardziej od różowego tła okładki przeraża mnie ciemnota na tle, której żyjemy.
Nie obchodzi mnie metafizyka, ani wiara, czy zlepek komórek pozbawionych świadomości ma duszę. Kobiety decydujące się na aborcję też mają to gdzieś, bo gdyby było inaczej, wzięłyby pod uwagę opinię Pana Boga.
Jakie mamy prawo je oceniać?
Są gotowe za swoją wolność umrzeć, bo nielegalne aborcje mogą do tego prowadzić.
Aborcja farmakologiczna opisana w WO, pozwala zmniejszyć to ryzyko 25 -krotnie.
Czy niewola kobiet jest ok? Kogoś zniesmacza?
Francuzki, Niemki, Skandynawki kupują ciuchy w tych samych sieciach co my, jedzą sushi i mogą decydować o sobie.
Co takiego dzieje się na granicy naszego kraju, że mądre, dorosłe Polki zniesmacza wolność innych kobiet?
Problem, że okładka nie jest w stylu żałobnej Polonii Grottgera, albo picassowskiej Guerniki? Wojny domowej z poszatkowanymi ciałami, bo tak wyglądają krwawe plakaty antyaborcyjne?
W UE prawa rozrodcze są również prawem do decyzji czy chcę usunąć ciąże. W Polsce to prawny grzech, a nawet myśl o aborcji należy posypać popiołem.
Nie oburza mnie ulga kobiet po aborcji. Nie chciały dziecka. Nie oburza mnie szampan, zamiast popiołu. Oburza mnie niewolnictwo.
Nie oburza mnie różowy kolor, brokat i aborcja. Oburzają sutanny o kroju czarnych ciążowych sukienek, noszone przez księży mianujących się władcami kobiecych sumień.
Skończcie z hodowlą polskich kobiet w półotwartych klatkach hipokryzji. Z demonizowaniem aborcji. Nie jest to wyrwanie zęba, ale i nie koniec świata, skoro 1 na 3 kobiety to robią i robić będą. Mamy do tego prawo, cokolwiek prawo o tym sądzi i dobry gust. WO nie strzela sobie okładką w stopę. My, Polki oburzając się otwartością mówienia o aborcji pozwalamy by odstrzelono nam zdrowy rozsądek.
Artykuł WO jest bezcenny, może nie dla Ciebie Grażyno, Olgo, Haniu, Karolino, ale wierzcie, że dla tysięcy przerażonych kobiet tak. Jest w nim mnóstwo wskazówek dla zdesperowanych. Nie musicie być solidarne, bądźcie chociaż współczujące.
Manuela Gretkowska