Marcin Zegadło
Nie ma takiego obsrania, którego ta władza nie uzna za balsam na jej polską-swojską buzię, nie ma takiego wstydu, który tę władzę zawstydzi i nie ma takiej hańby, która tę władzę zatrzyma.
Kiedy twój dorosły syn jest oskarżany o seksualne wykorzystywanie dziewczynki (dziecka), a ty jesteś człowiekiem partii rządzącej w Polsce - nie musisz martwić się, że ta sytuacja, opisana w mainstreamowej prasie, zaszkodzi twojej politycznej karierze.
PILNE!
— Gazeta Wyborcza.pl (@gazeta_wyborcza) July 21, 2020
Matka Magdy zawiadamia policję o „podejrzeniu popełnienia przestępstwa wykorzystania seksualnego córki”. Wskazuje sprawcę: Zdzisława Antoniego Kurskiego, syna Jacka. Ten drugi właśnie obejmuje stanowisko w Ministerstwie Kultury.https://t.co/DkQk55bRT3
Oświadczenie w związku z atakiem Gazety Wyborczej. pic.twitter.com/BOZ7WJxBGj
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) July 21, 2020
Prezes twojej partii (która mieni się partią polskich patriotów i od lat manifestuje swoje przywiązanie do tradycji i polskiej kultury, a przede wszystkim odwołuje się do wartości chrześcijańskich, ściśle rzecz ujmując, mieni się katolicką prawicą przywiązaną do Kościoła jak Burek do budy), prezes tego ugrupowania robi ci niespodziankę i ponownie powierza ci prezesurę rządowej telewizji do niedawna nazywanej publiczną.
Jacek Kurski znów będzie kierować Telewizją Polską https://t.co/lzcwBo9NDS pic.twitter.com/PuS0mEIv79
— Business Insider PL (@BIPolska) July 24, 2020
Jacek Kurski niepotrzebnie poci się ze strachu! Bóg wysłuchał jego żarliwych modlitw! Kaczyński już zdecydował!
— Adam Wir (@wir_adam) July 23, 2020
Kurski ponownie zostanie Prezesem TVP! UFFF! pic.twitter.com/5uRPEKzhDk
To oczywiście jest plucie w twarz elementarnej przyzwoitości i ogólne pierdzenie w kierunku jakiegokolwiek szacunku dla ofiar przestępstw pedofilii, ale jest w tym brutalna logika tego ugrupowania i w gruncie rzeczy jakiegoś polskiego mentalu, bo przecież Polak/Polka już wie, że w polskim kościele rżnęło się polskie dzieci jak młode choiny przed Wigilią, ale wszyscy mają na to wyjebane, wzrok odwracają w kierunku talerza z rosołem i udka z kurczaka i na niedzielną mszę w odprasowanej koszuli - raz dwa trzy i hop, Ciało Chrystusa na języczek, bo Kościół to jest wspólnotą wiary i tak dalej, a w sercu ciągle maj. Ogólny rzyg komunałów i klisz.
Więc Prezio tylko wpisuje się w tę pogardę, a Faryzeusz mimo idzie zadumany, bo Prezio wie, kim gardzi. Wie, że może pogardzać i co gorsze, zdaje się, że ci, którymi Prezio gardzi nie zasługują na nic lepszego.
Nie ma takiego obsrania, którego ta władza nie uzna za balsam na jej polską-swojską buzię, nie ma takiego wstydu, który tę władzę zawstydzi i nie ma takiej hańby, która tę władzę zatrzyma. A jest tak, dlatego że ta władza zrodziła się z polskiego kompleksu, polskiej małostkowości i polskiej megalomanii. A teraz rozpycha się łokciami jak Dyzma na bankiecie. Reszta stoi i gęby rozdziawia, ale się nie ruszy, bo po co.
Marcin Zegadło