We wtorek para młodych ludzi rozebrała się na Krakowskim Przedmieściu przed Pałacem Prezydenckim. Artyści Anna Bielawska i Łukasz Stanek postanowili na znak protestu, wyrazili swoje niezadowolenie na obecne postępowanie PiS w sprawie ograniczania prawa do aborcji.
Na filmie opublikowanym m.in. na Facebooku przez Video-Kod widać, jak para młodych ludzi rozebrała się, a następnie pisze sobie nawzajem na swoich ciałach hasła, wyzwiska i zwroty, jakie słyszą kobiety i osoby z grup mniejszościowych od zwolenników polskiej prawicy.
"Artyści Ania Bielawska i Łukasz Stanek wybrali się dziś na performatywny spacer pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Obrzucając swoje ciała w symboliczny sposób wyzwiskami takimi, jakimi obrzuca nas tvppis, pis, kler, fundamentaliści i faszyści." - czytamy w komentarzu na Instagramie na profilu Strajku Kobiet.
- Ta akcja, nosząca tytuł "Spacer", miała wyraz symboliczny. Rozbieranie się w przestrzeni publicznej jest niegodne i nielegalne, ale z drugiej strony właśnie w przestrzeni publicznej słyszymy obelgi w kierunku naszej cielesności. To tu odbierana jest nam godność - wyjaśniała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" aktywistka z Extinction Rebellion, ruchu walczącego ze zmianami klimatycznymi. - Akcja była jednoznacznie powiązana z walką o prawa kobiet oraz prawa ludzi, aby byli godnie traktowani - tłumaczy.
Dariusz Frach, thefad.pl