Według doniesień radia RMF FM, wśród podsłuchiwanych Pegasusem posłów PiS znalazł się były premier Mateusz Morawiecki. Podsłuchy miały być prowadzone przez służby pod nadzorem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w latach 2015-2023.
W ubiegłym tygodniu odbyło się w tej sprawie posiedzenie kierownictwa PiS. Z informacji wynika również, że śledztwa prowadzone przez agentów nie dotyczyły bezpośrednio byłego premiera. Był on "zaangażowany w sprawy, w których monitorowano inne osoby".
Na publikację RMF o Mateuszu Morawieckim odnieśli się Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński. "Ciekawy artykuł z jednym zastrzeżeniem - jest całkowicie nieprawdziwy. Nie pierwszy zresztą na ten temat. Mogli po prostu zadzwonić i zapytać, ale po co się męczyć? Fake news na fake newsie" - napisał były poseł i zastępca koordynatora ds. służb specjalnych w rządzie PiS na X (dawniej Twitter).
Ciekawy artykuł z jednym zastrzeżeniem - to kompletna bzdura. Nie pierwsza zresztą na ten temat. Można było zadzwonić i sie zapytać, ale po co?
— Maciej Wąsik 🇵🇱 (@WasikMaciej) February 12, 2024
Fejk na fejkihttps://t.co/nW09amvjw9
Niedługo później polityk dodał kolejny wpis, w którym przypomniał o doniesieniach o spotkaniu służb w ośrodku szkoleniowym w Lucieniu.
Ciekawy artykuł z jednym zastrzeżeniem - to kompletna bzdura. Nie pierwsza zresztą na ten temat. Można było zadzwonić i sie zapytać, ale po co?
— Maciej Wąsik 🇵🇱 (@WasikMaciej) February 12, 2024
Fejk na fejkihttps://t.co/nW09amvjw9
Sprawę skomentował również Mariusz Kamiński. "Kolejna próba podzielenia PiS. Nie było żadnej inwigilacji premiera Morawieckiego. To jawna fałszywka. Obecny rząd próbuje kłamstwami przykryć własną niekompetencję i bezprawne działania. Nie damy się zniszczyć. Będziemy bronić polskich spraw" - napisał były koordynator ds. służb specjalnych w rządzie Morawieckiego.
Kolejna próba skłócenia PiS. Nie było żadnej inwigilacji premiera Morawieckiego. To ordynarny fejk.
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) February 12, 2024
Obecny rząd kłamstwami próbuje przykryć własną nieudolność i swoje bezprawne działania.
Nie damy się zniszczyć. Obronimy polskie sprawy. pic.twitter.com/TnYjzyGASp
Czy politycy PiS byli monitorowani przez Pegaza?
Portal Gazeta podał w środę 7 lutego, że w Prawie i Sprawiedliwości krąży lista polityków tej partii, którzy byli monitorowani przez służby specjalne w czasach, gdy nadzorowali ich Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik.
Na liście rzekomo znaleźli się Ryszard Terlecki, Marek Suski, Adam Bielan i Marek Kuchciński.
"To fake newsy"
Według ustaleń dziennikarza Onetu Andrzeja Gajcego, w PiS podczas partyjnego szczytu zapadła szybka decyzja o stanowczym zdementowaniu doniesień o "liście Pedagasusa". "To fake newsy. Dużo tego krąży w przestrzeni publicznej" - powiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, pytany o sprawę na sejmowym korytarzu przez reportera Onetu Konrada Mzyka. W ubiegłym tygodniu o te doniesienia pytany był również lider PiS Jarosław Kaczyński, który odpowiedział, że "nic nie wie o takiej liście".
Źródło: Onet, RMF, Gazeta.pl