Adam Mazguła
Sowieccy komuniści, złodzieje, niezweryfikowani ubecy, fundamentaliści religijni, kościelni zboczeńcy seksualni, faszyści i niedouczeni, wiecznie skrzywdzeni życiowi nieudacznicy dorwali się do władzy. Ich bronią jest buta, chamstwo, arogancja, kłamstwo, fałszywa religijność, propaganda sukcesu i wszechobecna bezkarność
Wojna to makabryczna fanaberia zmanierowanych starców, którzy dla swojej władzy skłócają i gwałcą umysły młodych ludzi, by dla nich zdobywali i zabijali tych, którzy najczęściej nie są ich wrogami.
Starcy mają łupy, a ludzie groby, kaleki, rany, ruiny swoich domów i życia.
Specjaliści od manipulacji społecznej, aby zachęcić młodych do walki za interesy starców, przedstawiają wojnę, jako bohaterską przygodę, pełną honoru i troski. Tymczasem to zbrodnia na prawdzie, bo to przecież bezsensowna śmierć, cierpienie i bezsilność.
Kiedy jednak obserwuję Kaczyńskiego, czy popierających go biskupów, jak nie potrafią budować i tworzyć, ale ogłaszają kolejne fronty i walki „dla dobra Polski” i „o Polskę”, najczęściej poprzez szczucie na siebie ludzi, to najchętniej przywaliłbym im porządnie zimną wodą w rozgrzane tępe twarze, aby się łajdaki obudzili z opamiętaniem. To nie są żarty, to nie zabawa nieodpowiedzialne kanalie!
Ich rusko-kościelna współczesna Targowica rozpoczęła stan wojenny natychmiast po wyborach w 2015 roku, który trwa do chwili obecnej. Jej ogłoszeniem było stwierdzenie, że „Polska jest w ruinie” i teraz przychodzi „dobra zmiana” i ona nam „się po prostu należy”.
Tak sowieccy komuniści, złodzieje, niezweryfikowani ubecy, fundamentaliści religijni, kościelni zboczeńcy seksualni, faszyści i niedouczeni, wiecznie skrzywdzeni życiowi nieudacznicy dorwali się do władzy. Ich bronią jest buta, chamstwo, arogancja, kłamstwo, fałszywa religijność, propaganda sukcesu i wszechobecna bezkarność.
Tak zbudowano władzę konfliktu, wojny, podziałów, wykluczonych i wrogów. Nie władzę służebną, ale władców panujących, a więc okupującą polską demokrację, z jej konstytucją i sojuszami.
Wojna na Ukrainie dobitnie przedstawia, do czego taka władza typu putinowskiego prowadzi.
Już słyszę nawoływania do poświęceń w imię „Polski dla Polaków” i „Bóg z nami”. Słychać, że „Niemcy mają zapłacić reparacje”, „Ukraińców wybić za Wołyń”, „Żydzi przez komin”, „Unia to bolszewicka okupacja”, „jesteśmy najlepsi i mamy odwagę działać”… i tylko o Rosji Putina jakby cicho. Nawet zwrotu wraku Tupolewa już się nie domagają.
Czasem ktoś wspomni o inflacji z powodu wojny Putina. Resztę stanowi izolacjonizm od niego, ale nie od jego systemu władzy i parcia przez agresję do władzy absolutnej.
W demokracji władza musi mieć ludzką twarz, a nie podły uśmiech bezkarnej zbrodni.
Rusko-kościelna Targowica Kaczyńskiego oswaja Polaków z agresją i wojną. Uczy nas nienawidzić i konfliktować. Nawołuje do służby sobie, bo wszystko jest PiS-u, od kościelnych Legionów Maryi po policję, wojsko i służby. Wszyscy oni otrzymują statut akceptacji dla bezprawnej i bezkarnej przemocy oraz preferencje uzbrojenia i uposażenia.
Wszystko zgodnie z moją fraszką sprzed lat: „Ma wielkie ambicje, więc wzmacnia policję”.
Tak Kaczyński ze swoją Targowicą i niezależnie od sytuacji na Ukrainie, prowadzi w Polsce wewnętrzny stan wojenny. To on ma wskazywać wrogów i umacniać władzę, aż będzie ona dostateczne silna, żeby mogła zdobywać świat dla starców, kosztem życia młodych zmanipulowanych propagandą Polaków.
Wojna to odwieczna prezentacja siły i upokarzającego poddaństwa.
Czas budować atmosferę pokazującą bezsensowność wszczynania wojen i konfliktów dla satrapów. Jedyna wojna, jaką nie tylko możemy, ale mamy obowiązek prowadzić, to wojna przeciwko agresorom, zgorzkniałym podżegającym starcom. Niezależnie od tego, czy są to ruskie orki, sukienkowi bogowie, czy obłąkany dziad z Żoliborza.
Adam Mazguła
Książka "Adam Mazguła - Żołnierz gorszego sortu" dostępna w systemie sprzedaży internetowej. Książkę można kupić po złożeniu zamówienia TUTAJ >>> |