Manuela Gretkowska
Kaczyński od 30 lat walczący z układem, sam swój stworzył i się nim żywi. Przetrwał dzięki Srebrnej finansowanej w swoich początkach przez postkomunistyczny bank.
Prostytucja, narkotyki, wymuszenia - tym zajmuje się mafia.
Obsadzanie stanowisk i spółek ludźmi, którzy za kasę sprostytuują nawet Konstytucję, Kościół sączy opium dla ludu, a wymuszaniem posłuszeństwa zajmuje się KRS, Trybunał i sądy na rozkaz Prokuratora.
Ale PiS czuje się obrażone jakimkolwiek określenie poniżej świętości. Pozywa dziennikarza, piszącego o ich rządach: mafijne. Nie wolno rzucić nawet moralnych podejrzeń na patologię kurwizji. Glapiński zabrania o sobie pisać. Gliński pytać. Na pisowskim folwarku można jeszcze podnosić wzrok na panów, ale głosu już nie. Za to są procesy.
Kaczyński od 30 lat walczący z układem, sam swój stworzył i się nim żywi. Przetrwał dzięki Srebrnej finansowanej w swoich początkach przez postkomunistyczny bank. Pod latarnią najciemniej. Kompleksy ciążą i pomniejszają, więc trzeba wywalić podwójne wieże by mieć u swoich stóp Warszawę. Pomniki się obala, z wieżowcami trudniej. Niech szpecą na lata oblicze tej ziemi.
Ujawnienie nagrań z Kaczyńskim ponoć nie powala. Budzi wątpliwości czy prezes ma prawo zarządzać spółką. Dlaczego nikt nie zadaje pytania, czy ma prawo rządzić Polską? Poza gospodarką, na której koniunkturę Pis ma niewielki wpływ, wszędzie widać rządową patologię. Arendt pisała, że charakter dyktatora jest charakterem dyktatury. Wieczne, polityczne niedojebanie frustrata, który nie spocznie, póki nie rozwali wszystkiego co normalne, staje się niszczeniem państwa.
Jest coś niezwykle pocieszającego w podsłuchach Kaczyńskiego, puszczonych 2-3 tygodnie przed ruszeniem kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Choćby PiS uważał ujawnione rozmowy za mowę pochwalną na cześć Prezesa, są w rzeczywistości mową pogrzebową.
Nie polskie służby specjalne, ale Zachodnie, postanowiły zrobić Kaczyńskiemu kwarantannę. Nie dopuszczać większej liczby antyeuropejskich posłów do parlamentu UE, bo o nią idzie gra. Mam nadzieję, że to gra długodystansowa i kolejne nagrania usłyszymy jesienią.
Manuela Gretkowska