Manuela Gretkowska
Żyjemy w kulturze męskich ćwoków! Dostaliśmy ją w spadku i nadal ją kultywujemy. Nie robimy nic, albo dużo za mało, by ją odrzucić lub zmienić!
DLACZEGO POLSKIM FACETOM TAK WYGODNIEJ czyli MĘSKIE ĆWOKI
Piotr przyszedł wczoraj z pracy i rzucił taki tekst wymęczony tym co dzieje się wokół. Dał go na swój FB, dodałam zdjęcie na swoim. Zatytułował go:
KLAUZULA PRZEMILCZENIA
Sytuacja polskich kobiet... Wkurwia bezwzględność zalkoholizowanych oprawców. Boli patriarchalne uprzywilejowanie milionów nieświadomych mizoginów. Poraża cynizm polityków.. Przygnębia dyskryminacyjny trąd kościelnej ideologii. Niepokoi milczenie bezradnych, uległych kobiet - ,,owieczek". Irytuje zapiekły, mizoandryczny radykalizm niektórych feministek...
Ale ostatnio myślę głównie o mężczyznach. O tabunach lekarzy, prawników, policjantów, terapeutów, nauczycieli, kuratorów, psychologów, pracowników pomocy społecznej...
Tysiącach rozgarniętych, wrażliwych facetów, którzy na codzień stykają się z przejawami przemocy, niegodziwości, niesprawiedliwości. Samczej, brutalnej opresji wobec kobiet.
Dlaczego milczymy?
Jasne, obligacja klauzulą poufności. Ale żeby uświadamiać sobie, kształtować, zmieniać świat w którym się żyje, nie trzeba przecież używać konkretnych nazwisk.
A to jest nasz, męski świat. Skrojony na naszą miarę dowód porażki.
Czy to nas nie zawstydza? Nie dotyka ? Nie uwiera?
Od wielu lat, wracam późnym wieczorem z gabinetu, pognębiony intymnymi opowieściami kobiet. Dekady płyną, a ich wyznania to niezmienne pasmo cierpienia, upokorzeń, niezawinionego bólu. I piekący dowód męskiej hańby. Czuję jak tężeje we mnie masa frustry i wstydu, którym nadal nie umiem zaradzić.
Pomagać żonie zakładać partię kobiet ? Zadeklarować się jako zagorzały feminista (jeden z pięćdziesięciu) i dreptać w dorocznej Manifie ? Walczyć w gabinecie o duszę, poczucie wartości kolejnej emancypującej się kobiety ? Cieszyć się, że chociaż córki są liberalnymi europejkami ?
To wszystko za mało, by poczuć się lepiej. Zatłuc okrutną, poniżającą prawdę:
Żyjemy w kulturze męskich ćwoków! Dostaliśmy ją w spadku i nadal ją kultywujemy. Nie robimy nic, albo dużo za mało, by ją odrzucić lub zmienić!
Manuela Gretkowska