Ks. Stanisław Walczak
O Auschwitz nie musiałem uczyć się z podręczników. Wiele lat obcowałem na co dzień z żywym świadectwem.
Nie wysiedziała mnie kaczka ani nie wypadłem kurze spod ogona. Dlatego takie nazwiska jak Kaczyński czy Kurski mnie nie wzruszają.
Człowiek, którego zdjęcie widzicie to mój ojciec. śp. Ludwik Walczak. Po przejściu piekła na ziemi uczył nas, pięcioro dzieci, przyzwoitości, przekazał nam wiarę katolicką, ukochanie do wszystkich ludzi oraz miłości do języków obcych. Uczył nas nieskażonej historii.
O Auschwitz nie musiałem uczyć się z podręczników. Wiele lat obcowałem na co dzień z żywym świadectwem. I dlatego, żaden nawet pozór nazizmu, neonazizmu, nacjonalizmu, rasizmu. antysemityzmu czy zakłamanego katolicyzmu mnie nie zastraszy. Póki żyję, tak długo żadna z tych ideologii nie wejdzie mi w drogę. Amen
Ks. Stanisław Walczak