Ks. Stanisław Walczak
Ogromna reszta chrześcijan, katolików, która podjęła polityczną decyzję milczącej zgody na to wszystko, jest porażką Ludu Bożego w tym kraju!
POLITYKA A JA I TY
Decyzja o „nie mieszaniu się do polityki” jest decyzją polityczną. Pozwala bowiem na to, by samowola i bezkarność uprawiających politykę zapanowały nad człowiekiem.
Kłamliwa propaganda koalicji PiS-Kościół Polsce ostatnio poszła na karkołomną przygodę. Słowo „działalność polityczna” oznacza coś złego, jeśli człowiek spoza tego środowiska podejmie kroki by chronić swych podstawowych praw, praworządności, demokracji a przede wszystkim Konstytucji.
Jeśli katolik, duchowny broni podstawowych zasad swojej religii, wówczas uprawia politykę. Ale jeśli działa na korzyść wspomnianej koalicji, wówczas „broni wartości chrześcijańskich”.
Ukościelniona polityka, drogi książę Proboszczu, Ekscelencjo, książę Prałacie i Kanoniku, jest ciosem zadanym wierze chrześcijańskiej i próbą ubezwłasnowolnienia Kościoła Chrystusowego!
Za zezwolenie władzy duchownej, w Polsce narodowcy przywłaszczyli sobie Kościół. Najgorszy z nich, książę Rydzyk wspiera ich w działalności rasistowskiej, godzącej w Wolę samego Boga.
Mimo deklaracji Konferencji Episkopatu o grzechu nacjonalizmu, ten, posiadający „imprimatur” tej samej Konferencji, drwi sobie z takich oświadczeń. I dodam: idź do swojego proboszcza czy wikarego, skrytykuj działalność księcia Rydzyka, to dowiesz się, gdzie pieprz rośnie!
Używanie nabożnych treści, by ukryć właściwe intencje jest formą bluźnierstwa.
Tak czynią ekstremiści w różnych religiach, szczególnie w skrajnym Islamie. Teraz tak samo czynią nasi narodowi katolicy.
Kiedy wokół klasztoru Jasnogórskiego, za zezwolenie władzy duchownej, rozległy się okrzyki nienawiści, nawoływanie do uśmiercania wrogów, kiedy tam zapłonęły pochodnie godzące w Dobrą Nowinę Jezusa Chrystusa, ci, którzy dzierżyli je w dłoniach otrzymali kościelny tytuł „patriotów” - wówczas zrozumiałem tragedię i zło tego, co stało się w Polsce.
Wszystkie inne zachowania ministrów, partyjnych funkcjonariuszy, wspierających śmiertelnego dla wiary i dla ludzkości wirusa rasizmu i nacjonalizmu, są tylko konsekwencją imprimatur, zezwolenia władz klasztornych i kościelnych.
Ogromna reszta chrześcijan, katolików, która podjęła polityczną decyzję milczącej zgody na to wszystko, jest porażką Ludu Bożego w tym kraju!
Niechaj rozpoczynająca się wieczorem niedziela, pierwszy dzień tygodnia |w którym Jezus zmartwychwstał i zesłał na Apostołów Ducha świętego, stanie się dniem powrotu wszystkich do źródła, do Ewangelii.