Ks. profesor Edward Staniek to w całej rozciągłości IDIOTA, TO NIE KATOLIK W POJĘCIU BIBLII I NIE CZŁOWIEK KOŚCIOŁA POWSZECHNEGO.
To ks. Staniek błędnie interpretuje sprawy miłosierdzia i muzułmanów. W Biblii jest zapis "głodnego nakarmić, spragnionego napoić...", zatem to jest instrukcja do działania katolików i księży przede wszystkim. Papież Franciszek propaguje tą zasadę.
Ks. Staniek pisze, że "muzułmanie są wrogami Kościoła" i to jest zaprzeczeniem wiary, a jednocześnie propagandą średniowiecza - wojen krzyżowych, to wezwanie nienawiści do walki z muzułmanami. W tym miejscu ks. Staniek pokazuje hipokryzję i zaprzecza temu, co napisał w licznych publikacjach, od czasu gdy w 1965 roku w Krakowie otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kard. Karola Wojtyły, m.in. "Kraków stolicą miłosierdzia", "Rozważania biblijne". "W trosce o sumienie".
Ks. profesor kompromituje się głosząc propagandę zgodną z linią rządu, tym bardziej po tym jak Papież Franciszek przypomniał biskupom, że Bóg jest jeden i że Kościół zobowiązany jest jest dbać o każde istnienie.
To nie muzułmanie są wrogami Kościoła, a właśnie tacy księża, którzy odpychają od Kościoła wiernych swoim zachowaniem - pychą, rozwiązłością, homoseksualizmem, pedofilią, nadmiernym bogaceniem się - i nie stanowią przykładów opisanych w Biblii.
Także ten ks. profesor myli się w ocenie zgody na sakramenty dla rozwiedzionych (błądzących). Tych jest coraz więcej i różne są tego przyczyny i żaden ksiądz nie ma władzy na ocenę i piętnowanie - karanie ludzi. W Biblii jest zawarta myśl, że Boga cieszy bardziej "jedna owieczka przywrócona na łono Kościoła niż zgraja bałwochwalców". Piękne przykłady działań Fr. Salezego i innych w tej dziedzinie opisane są w "Najnowszej historii Kościoła". Dziwne zatem, że taki ks. profesor pisze głupoty, które spowodują, że wielu powie "Boga mam w sercu, a taki Kościół w d...". Kościół ma być powszechny, dla wszystkich, nie tylko dla bez skazitelnych wybrańców, bo inaczej kościół zginie i przepadnie!
Poprzez Homilię, którą ks. Staniek wygłosił 25 lutego w kościele Sióstr Felicjanek pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Krakowie ośmieszył się, odkrył prawdziwe, niebezpieczne oblicze i za swoje słowa wrogości do innych wyznań i nacji powinien odpowiedzieć przed sądem.
Andrzej Kramarski