Roman Giertych
Pan Macierewicz nie zaprzestanie do końca życia opowiadać bzdur, gdyż nie może się już z tego wycofać. Ale jako polityk jest skończony
Prokuratura kierowana przez PiS uzyskała opinię, że wszelkie bajki o zamachu opowiadane od ośmiu lat przez PiS to kłamstwo.
Nie było wybuchów, bomb, sztucznej mgły, dobijania rannych, elektromagnesów, bomby termobarycznej, pasów z bombami etc. Była natomiast brzoza, naciski ze strony pasażerów VIP na pilotów, błędy pilotów, nieprawidłowości w funkcjonowaniu wieży kontrolnej.
Cały mit założycielski władzy Jarosława Kaczyńskiego upadł.
PiS doszedł do władzy na kłamstwie smoleńskim i na upadku tego kłamstwa władzę straci. Oczywiście nikt nie przeprosi pomówionych polityków PO, nikt nie przeprosi oszukanego społeczeństwa, ale fakt pozostanie faktem.
Przez osiem ostatnich lat przedstawiciele rządzącej obecnie partii kłamali i oszukiwali, aby dojść do władzy poprzez dyskredytację Platformy Obywatelskiej. Pan Macierewicz nie zaprzestanie do końca życia opowiadać bzdur, gdyż nie może się już z tego wycofać. Ale jako polityk jest skończony, a jego klęska pociągnie partię, której jest wiceprezesem na dno.
Bo tak się zawsze kończą kłamstwa. Mają krótkie nóżki, którym żadna drabinka nie pomoże. Ani nawet trzymetrowy pomnik.
Od tych, którzy głosili tezę o zamachu oszukani przez Macierewicza musimy wymagać, aby przeprosili za głoszone tezy. Gdyż tego wymaga elementarna uczciwość.
Roman Giertych