Kamila Gasiuk-Pihowicz
Festiwal dojnej zmiany trwał dwa i pół roku. Teraz znów zbliżają się wybory i znów politycy PiS udają skromność. Ja się na to nie dam nabrać.
Dojna zmiana trwa od dwóch i pół roku. Widać, że to zagrywka czysto propagandowa. Celem jest wyłącznie poprawa spadających sondaży. Jak sondaże PiS się poprawią to znowu politycy i działacze PiS zaczną doić skarb państwa.
Nie byłoby inicjatywy przekazania środków na cele charytatywne, gdyby politycy PiS nie zostali złapani za rękę na finansowym żerowaniu na funkcjach publicznych. PiS mówił przed wyborami o skromności i zasadach i dzisiaj widzimy jak na dłoni, że okłamał Polaków.
Festiwal dojnej zmiany trwał dwa i pół roku. Teraz znów zbliżają się wybory i znów politycy PiS udają skromność.
Ja się na to nie dam nabrać. To zwykła ściema. Myślę, że Polacy również wyczują, że te propozycje to wyłącznie kiełbasa wyborcza. A jeśli PiS wygra zbliżającą się serię wyborczą to zacznie się „Dojna zmiana w wersji 2.0"
Kamila Gasiuk-Pihowicz