Jurek Owsiak
1,5 roku temu odmówiono wcześniej zaplanowanej emisji naszego znaczka z okazji 25. Finału WOŚP. Byliśmy chyba jedynym znaczkiem w historii Poczty Polskiej, którego emisja nagle spadła.
Pocztowym dyliżansem
Jak co roku przygotowaliśmy nasze kartki świąteczne, które powędrują do bardzo wielu przyjaciół Fundacji. Drukujemy ich kilka tysięcy i każdy z nas adresuje część do swojej grupy fundacyjnych odbiorców. Taką akcję w świątecznym nastroju prowadzimy dwa razy w roku. Kartki projektujemy sami i zdecydowanie wyróżniają się pośród innych, świątecznych produkcji. Wszystko spływa całymi worami do wytypowanego urzędu pocztowego skąd rozjeżdżają się po kraju i całym świecie. Jest to jedyne miejsce na globie gdzie dźwięk stempla pocztowego jest niezmienny od dziesięcioleci.
Jeszcze niedawno na nasze kartki naklejaliśmy przepiękne znaczki pocztowe wydawane przez Pocztę Polską z okazji Finałów. 1,5 roku temu odmówiono wcześniej zaplanowanej emisji naszego znaczka z okazji 25. Finału WOŚP. Byliśmy chyba jedynym znaczkiem w historii Poczty Polskiej, którego emisja nagle spadła. W tym samym roku nie tknięto znaczka z Myszką Miki, która była częścią całej serii disneyowskich figur. Takie życie.
Dzisiaj znaczki drukujemy sobie sami, a nawet wydajemy je w różnych krajach, bo takie możliwości ma urząd pocztowy czy to polski, czy belgijski. W ogóle przy okazji warto pochylić się nad wnętrzami polskiej poczty. Placówki pełne są nieprawdopodobnego misz-maszu w ofercie sprzedażowej. Królują w niej Siostry i Bracia ze swoimi przepisami kulinarnymi i przepisami na życie. Królują jeszcze historie Żołnierzy Wyklętych, patriotyczne rozprawy, śpiewniki i klasyczne, niezmieniające się od dziesięcioleci świąteczne karty – te wielkanocne z Jezusem Chrystusem w złoceniach, a nawet w brokacie. Tradycyjne aż do bólu czyli totalnie różniące się od naszej kartki świątecznej, w której składamy sobie bardzo pokojowe, słoneczne, wiosenne życzenia rozsyłając je, jak wcześniej napisałem, po całym świecie.
I tymi życzeniami dzielimy się z Wami na tych kilka świątecznych dni w chińskim roku psa i z moją pisanką pełną dobrych życzeń.