Jurek Owsiak
To właśnie my, organizacje pozarządowe, wypełniamy te luki, z którymi nie daje sobie rady państwo.
Niech mi nikt nie mówi, że 3 godziny spędzone przez polskie organizacje pozarządowe, m.in. Fundację WOŚP, z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji cokolwiek w sprawie zmian w Ustawy o zbiórkach publicznych wyjaśniły. Były to 3 godziny prezentowania kompletnie odległych od siebie stanowisk.
Organizacje pozarządowe mówią jednym głosem – dotychczasowa ustawa jest wystarczająca, powstała w wyniku wzorowego procesu konsultacji społecznych i dobrze reguluje organizację zbiórek publicznych w Polsce. Nie potrzeba tu żadnych zmian! Zwłaszcza takich, które dają ministrowi prawo odwołania wcześniej zatwierdzonej przez siebie zbiórki, które tej decyzji o odwołaniu nadają skutek natychmiastowy i które dają możliwość „przejęcia” środków już zgromadzonych w efekcie tej odwoływanej zbiórki.
Przez 26 lat między innymi nasza Fundacja tworzyła standardy nowoczesnych działań organizacji pozarządowych w Polsce. Zabiegaliśmy o regulacje dające organizacjom możliwość skutecznego działania, możliwość organizowania zbiórek pieniężnych, a także wpływania na cały system prawny III sektora, który w nowej Polsce musiał ulec zmianie. Przepisy o zbiórkach publicznych, na mocy których działaliśmy przez wiele lat, pochodziły jeszcze z lat 30-tych XX wieku! Między innymi my spowodowaliśmy, że standardem stało się to, że w zbiórkach uczestniczą zarejestrowani wolontariusze, którzy mają identyfikatory, a zbiórka ma jasno określony cel, ma sprecyzowany czas na zrealizowanie tego celu i na rozliczenie wydanych pieniędzy. Dziś jest to zawarte w nowym i nowoczesnym prawie. Jeśli ktoś to prawo łamie, to istnieje w Polsce policja, prokuratura i cały aparat państwa, który ma łamaniu prawa zapobiec, a wobec sprawców wyciągnąć konsekwencje.
MSWiA postanowiło to diametralnie zmienić, proponując coś, na co absolutnie nie ma zgody. Bez względu na opcję polityczną - nie może być tak, że minister spraw wewnętrznych na niejasnych bardzo przesłankach, jakimi są określenia „sprzeczność z zasadami współżycia społecznego” czy „ważny interes publiczny”, unieważnia zbiórkę oraz ma możliwość uruchomienia procedury „przejęcia” zebranych już środków.
3 godziny słuchaliśmy wywodów przedstawicieli MSWiA, które jak mantra powtarzały jedno sformułowanie – „w naszym wspólnym interesie…”. Organizacje pozarządowe z racji samej nazwy są organizacjami, które nie mogą zależeć od rządu! Jaki by on nie był. Mają pracować w swobodnych warunkach i zaspokajać potrzeby obywateli naszego kraju. To jest ich siła i to daje im skuteczność. Ograniczenie niezależności organizacji to nie jest żaden „wspólny interes”. To właśnie my, organizacje pozarządowe, wypełniamy te luki, z którymi nie daje sobie rady państwo. W naszym przypadku chociażby jest to brak urządzeń medycznych w szpitalach.
Żadna organizacja na dzisiejszym spotkaniu nie zgodziła się z proponowanymi zmianami! Nie ogłosiliśmy razem z Ministerstwem żadnego wspólnego komunikatu. Nasz postulat jest jeden – prosimy natychmiast odstąpić od tego pomysłu i nie „majstrować” przy Ustawie, dzięki której do tej pory chociażby WOŚP zebrała na pomoc państwu polskiemu i na zakup ponad 48 000 urządzeń medycznych dla publicznych szpitali ponad 825 milionów złotych. Dzisiejsze zapewnienia, że chodzi o „nasz wspólny interes” są niebezpieczne i zwodnicze. Za kilka dni, za kilka miesięcy, możemy wszyscy odczuć na własnej skórze, jak potężne narzędzie zyskają politycy w walce z nielubianymi przez siebie organizacjami - zakaz organizowania zbiórki i zmiana celu wydatkowania zebranych środków. Wtedy może paść argument - takie jest prawo, jest to polskie prawo, ustanowione przez nas, a wcześniej konsultowane z organizacjami pozarządowymi.
Mało tego! Po skończonym spotkaniu, nie informując uczestniczących w nim organizacji, urzędnicy zorganizowali swoją konferencję prasową, podając komunikaty, które w żaden sposób nie oddały prawdziwego klimatu zakończonych właśnie rozmów. Już ten fakt pokazuje styl, podejście, jakie mają urzędnicy ministerialni. Nasza fundacyjna ekipa dopiero z telefonów od dziennikarzy dowiedziała się, że konferencja ma właśnie miejsce i uczestniczą w niej tylko przedstawiciele MSWiA. I dziennikarze proszą nas poczekanie na jej zakończenie i o komentarz w tym temacie. Nie tak powinno to wyglądać!
Polacy, dzieje się coś niezwykle niebezpiecznego, coś co wykracza poza wszelkie normy budowania społeczeństwa obywatelskiego. 8 marca przedstawimy rezultat 26 Finału WOŚP. Zagraliśmy nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Mogę tylko powiedzieć, że poprzez tę zbiórkę po raz kolejny odczuliśmy gigantyczne, powtarzam - gigantyczne zaufanie Polaków do Orkiestry. Będziemy mogli zrealizować wszystkie nasze finałowe cele. Już teraz myślimy, co jeszcze możemy zrobić dla ratowania zdrowia i życia dzieci w polskich szpitalach. I jak grom z jasnego nieba urzędnicy MSWiA właśnie teraz, kilka tygodni po Finale, przygotowują szkodliwą, złą, a w opinii wielu specjalistów niekonstytucyjną ustawę o zbiórkach publicznych. Nie ma na to naszej zgody. Już teraz prosimy Was o pomoc, abyście także, kiedy zajdzie taka potrzeba, wyrazili swoją opinię. Być może się mylimy, być może nie mamy racji, być może nowe pomysły mieszczą się w standardach dzisiejszej Polski i większości Polaków odpowiadają. Ale będziemy chcieli o to zapytać, chcąc bronić swojej racji. No passaran! W tej sprawie nawet kroku do tyłu.
Bądźcie z nami. Wielkie dzięki za to co już zrobiliście dla siebie, innych współobywateli, dla nas wszystkich. Nie pozwólcie zniszczyć wspaniałego dorobku dobrych, uznanych, doświadczonych polskich organizacji pozarządowych.
Jerzy Owsiak i Fundacja WOŚP