Szukaj w serwisie

×
21 grudnia 2022

Mity o psiej jaskrze – jak naprawdę wygląda ta choroba

Jaskra to dość często diagnozowana u psów choroba degeneracyjna oczu, której w dużej mierze towarzyszy podwyższone ciśnienie śródgałkowe. W największym skrócie – schorzenie wywołuje zaburzenie równowagi między ilością wytworzonej przez ciało rzęskowe cieczą wodnistą (wypełnia ona narząd wzroku) a ilością odprowadzoną przez kąt przesączania. Taki stan rzeczy doprowadza do podniesienia ciśnienia płynu ulokowanego w naczyniach siatkówki, które następnie ulegają zwężeniu bądź zamknięciu. Jaskra to choroba groźna, która doprowadza do ślepoty czworonoga. Wokół schorzenia utworzyło się jednak sporo mitów, które warto rozwiać, gdyż dają nieprawdziwy obraz tego, jak faktycznie jaskra przebiega, czym się objawia i jak wygląda jej leczenie. Co więc powinni o niej wiedzieć właściciele psów?

Fot. pixabay

Jaskra to choroba starych psów

Wiele osób powtarza, że jaskra, czy ogólnie choroby oczu u psów, są domeną starszych osobników. To oczywiście nieprawda. Problemy ze wzrokiem mogą mieć nawet szczeniaki. Jaskra atakuje czworonogi w każdym wieku. U niektórych osobników ma podłoże genetyczne, więc może objawić się nawet na bardzo wczesnym etapie życia (wynika wówczas z anomalii w budowie anatomicznej oka). Nawet jeśli choroba nie uwydatni się w wieku szczenięcym, może o sobie da znać, gdy pies będzie dorosły, ale na pewno nie stary. Jaskra o takim podłożu to tzw. jaskra pierwotna, która dodatkowo dzieli się na dwa rodzaje:

  • z otwartym kątem przesączania
  • z zamkniętym kątem przesączania

Pierwotna jaskra jest obustronna. Najczęściej najpierw choruje jedno oko, a po około 18 miesiącach problemy pojawiają się w drugiej gałce.

Jaskra to choroba dotykająca tylko psy niektórych ras

Owszem, jaskra częściej diagnozowana jest u niektórych ras psów, np. u czworonogów rasy beagle. To właśnie u tych zwierząt zwykle diagnozuje się jaskrę pierwotną. Nie oznacza to jednak, że schorzenie to nie dotyka psów innych ras. Wręcz przeciwnie – choroba ta może uwydatnić się u praktycznie każdego osobnika. Co więcej, schorzenie to z jednej strony może mieć podłoże genetyczne (nie zawsze bowiem wiadomo, z jakimi problemami mierzyli się „przodkowie” danego psa – zawsze istnieje ryzyko, że mieli oni predyspozycje do tego rodzaju problemów ze wzrokiem), ale też jaskra miewa charakter wtórny. Następuje wówczas jako efekt różnych zjawisk i procesów toczących się w gałce ocznej czworonoga. Jaskrę tego rodzaju wywołują m.in. zwichnięcie soczewki, obecność materiału komórkowego w komorze przedniej, który zatyka kąt przesączania (np. komórek nowotworowych), tylne zrosty tęczówki z soczewką lub przednie zrosty tęczówki z rogówką oraz zaćma pęczniejąca.

Psiej jaskry się nie leczy

Jaskra u psów podlega leczeniu. O tym, jak ono wygląda, decyduje patogeneza choroby i stadium jej zaawansowania. W przypadku jaskry wtórnej konieczne jest znalezienie głównej przyczyny pojawienia się schorzenia, a następnie zniwelowanie jej. Czasem wystarczy leczenie farmakologiczne, a niekiedy wymagana jest interwencja chirurgiczna. Z kolei jaskrę pierwotną leczy się m.in. stosując cyklofotokoagulację, czyli przeztwardówkowe napromieniowanie wyrostków rzęskowych diodą lub laserem. Nie jest to zabieg w pełni skuteczny. Szacuje się, że pomaga w 60 procentach przypadków. Nierzadko leczenie opiera się na podawaniu środków farmakologicznych, które mają uchronić psa przed utratą gałki ocznej. Jej usunięcie niekiedy bywa niestety konieczne. W każdym razie – psią jaskrę należy leczyć i im szybciej zacznie się to robić, tym większa szansa, że uda się uratować wzrok pupila.

Jaskra nie daje objawów

Wszystko zależy od danego przypadku. Owszem, znanych jest wiele przypadków, gdy jaskra rozwijała się u psów długo i po cichu. W pewnym momencie jednak schorzenie to daje o sobie znać, bez względu na swoją patogenezę. Dlatego bardzo ważne jest obserwowanie psa i reagowanie na jakiekolwiek niepokojące symptomy. Jaskra powoduje u czworonogów dyskomfort, z którym próbują początkowo walczyć, np. ocierając się pyskiem o różne przedmioty. Ponadto pies może stać się apatyczny. Inne charakterystyczne objawy to: powiększenie jednej gałki ocznej, przekrwienie oka oraz zmętnienie gałki ocznej. Zauważenie któregokolwiek z tych sygnałów powinno od razu skłonić właściciela psa do umówienia wizyty u psiego okulisty.

Nie ma sensu leczyć jaskry, skoro nie przeszkadza ona psu funkcjonować

Bywa, że jaskra u psa jest wykryta przypadkiem na wczesnym etapie. Choroba nie daje żadnych wyraźnych objawów i nie utrudnia życia zwierzęciu. Niektórzy właściciele uznają, że po co ją leczyć w takim przypadku. To jednak błąd – jaskra będzie bowiem postępować. Z czasem na pewno pojawią się poważne symptomy, które obniżą komfort życia pupila. Co więcej – nieleczona jaskra to prosta droga do częściowej bądź całkowitej ślepoty. Jeśli więc już wiemy, że nasz pies zmaga się z takim schorzeniem, należy je leczyć. Tym bardziej, że wcześnie zdiagnozowana jaskra wcale nie musi odbić się negatywnie na codzienności psa. Nie można więc jej lekceważyć.

Artykuł powstał przy współpracy z Centrum Okilistyki Weterynaryjnej EyeVet - Okulista dla psa



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję