Manuela Gretkowska
Ta prezydencka kampania
to albo psychopatyczne dziady patriarchalne, albo histeryczni chłopaczkowie - wdzięczący się, kwilący. Kidawa by się nie popłakała - kobiecie nie wypada.
PROLOG: Hołownia i Biedroń są tak podobni w swoim narcyzmie, że gdyby wygrali obaj, nie zauważylibyśmy, że we dwójkę są jednym Prezydentem.
AKCJA: Mawiano, aktor odegra książkę telefoniczną. Takich książek chyba już nie ma. Za to przyszły, niedoszły polityk odegra płacz nad Konstytucją. Sztab Hołowni zastanawiał się, co podbije słupki oglądalności. Rekordy osiągnęła parodia gestu Lichockiej, w wykonaniu Maćka Stuhra wzruszającego się kurwizją. Popłacz se Szymon nad Konstytucją, tego nie było. Najpierw powiesz ile ludzie dali na twoją kampanię, potem się wzruszysz. Kasa i łzy. To działa, emocje, jak w TVN-owskim show.
A może Hołownia ze swoim 2 miejscem w wyścigu po nic, zrozumiał w co dał się wmanewrować i po prostu się popłakał z bezradności? Dzisiaj twierdzi, że śmiejąc się z jego łez, robimy mu reklamę.
Nie zamierzam mu tego robić, ani się nie śmieję. Analizuję motywy i skuteczność. Płakał idealnie, co do mililitra. Dwoma palcami, nie jednym, przetarł oczy dla wiarygodności. Przeszarżował tylko chwaleniem się codziennym czytaniem Konstytucji. Codziennie czytał Katechizm. Ale jedno i drugie na K. Płakać nad Konstytucją, gdy się ją łamie - startując w niekonstytucyjnych wyborach. W obronie złamanej ofiary walić ją w mordę.
FINAŁ: majowego spotu wyborczego Biedronia w telewizji. Po wysłuchaniu iluś osób, chwalących go z ekranów swoich komputerów ( czas izolacyjnej zarazy), pojawia się zbiorczy ekran. Z reguły taki spot kończy się wezwaniem o poparcie lub chwytliwym hasłem. Biedroń patrząc na chwalące go twarze milczy, rozkoszując się sobą i napawa łaską chwały. Bardzo oryginalna forma samouwielbienia, wręcz mityczna, bo przypomina staroegipską technikę boga Ra, dokonującego autofelacji. Dzięki której powstał świat. Tu świat podziwiający Biedronia w wyścigu po prezydenturę.
Ta "prezydencka kampania" to albo psychopatyczne dziady patriarchalne, albo histeryczni chłopaczkowie - wdzięczący się, kwilący. Kidawa by się nie popłakała - kobiecie nie wypada.
Manuela Gretkowska