Różowa sól himalajska, reklamowana jest jako produkt obniżający ciśnienie krwi, poprawiający krążenie i detoksykujący organizm. A jaka jest prawda?
Różowa sól himalajska, pochodzi ze złóż solnych po pradawnym morzu które ponad 250 milionów lat temu znajdowało się u podnórzy Himalajów. Uważa się ję za najczystszą formę dostępnej soli - ale czy napewno stanowi zdrowszą alternatywę dla tradycyjnej soli?
Zwolennicy i producenci soli himalajskiej, opisują ją jako "ręcznie wdobywaną, nieprzetworzoną, naturalną" i chwlą jej rzekomo najwyższą jakość.
W rzeczywistości różnica w składzie chemicznym różnych rodzajów solijest minimalna. I chociaż po opisie "naturalna" można by wywnioskować że jest zdrowa, to prawda jest taka że sól morska, sól kamienna, sól kuchenna, sól organiczna i różowa sól himalajska, składają się z tej samej substancji chemicznej - chlorku sodu.
W roku 2011 przeprowadzono badania, które pokazały że zawartość chlorku sodu w soli kuchennej, kamiennej i morskiej jest taka sama, jednak aż 39% osób używającej soli morskiej uważa że jest ona zdrowsza!
Różowa sól himalajska jest szerokowo reklamowana jako posiadająca rewelacyjne właściwości prozdrowotne. Zawiera podobno 84 pierwiastki śladowe - nawet jeśli jest to prawdą ( a dowody dalekie są od ostatecznych) 98-100% wszyskich soli, w tym różowej - to zwykły cholrek sodu. Pozostałe 0-2% to minimalne ilości minerałów, zbyt małe jednak by mogły przynosic wymierne korzyści dla zdrowia.
Twierdzenia że himalajska sól morka obniża ciśnienie krwi, wspomaga odchudzanie, rónoważy gospodarke hormonalną, poprawia krążenie i umożliwia detoksykację organizmu - są bezpodstawne i nie opierają się na żadnych rzetelnych badaniach. Należy je przyjmować z przymróżeniem oka.
Jednak bez względu na to czy spożywana sól jest biała czy różowa, czy jest miałka czy w kryształkach, nie powinniśmy przekraczać dawki 6g dziennie (około 1 łyżeczka). Badania wykazały że regularne spożywanie zbyt dużej ilości soli mogą nas wpisać w grupę zwiększonego ryzyka przy chorobach układu moczowego, udaru mózgu, zawału serca czy innych chorób serca.
Źródło: netdoctor.co.uk