Stefan Niesiołowski
Dudzie i PiS-owi spada i chyba spadać nie przestanie, a sytuacja ekonomiczna, coraz wyższe ceny, podatki i coraz gorszy stan gospodarki oraz wzajemne wycinanie się pisowskich koterii dla dobra Polski rzecz jasna nie poprawi notowań p. Dudy.
Dwie gracje to oczywiście pisowskie bohaterki kampanii p. Dudy w ostatnim czasie, p. Lichocka i pani mecenas o długim i trudnym do zapamiętania nazwisku. Nawet można chyba mówić o trzech gracjach bo w kampanii jest też nasze Becia czyli p. Szydło, która ma zapewnić elektorat przaśny i swojski jak jej konfekcja?
Ledwie odrobinę przyschła sprawa palca p. Lichockiej, którym ta dama przecierała oko, a już pojawiła się nowa przysłana przez Gowina mająca chyba reprezentować umiarkowane centrum (jak wiecznie zatroskany intelektualista p. Gowin – głosowałem ale się nie cieszyłem) oraz prezentować kulturę i wdzięk (prawdziwa gracja mająca przyćmić coraz groźniejszą i wyraźnie nie podobającą się pisowcom Małgorzatę Kidawę-Błońską)?
Okazało się, że mogą być z panią mecenas kłopoty porównywalne do kłopotów z Lichocką, która zabrnęła w obrzydliwe i bezmyślnie prymitywne kłamstwa bardziej szkodliwe i podlejsze niż sam palec. Pani mecenas nie poprawi jednak wizerunku kampanii bo kłamie tak głupio i z takim nasileniem oraz tak często zmieniając narrację, że pozostaje tylko wrażenie osoby o niepowalającej inteligencji przyłapywanej co chwila na jakimś krętactwie. Raz nie miała żadnych wyborczyk ulotek w czasie ciszy wyborczej, raz podniosła jedną, raz została napadnięta, raz to jej latorośl przeżyła szok atakowana przez bandziora, który zamiast uciekać bezczelnie wezwał policję i poszedł na komisariat, gryzła w obronie własnej i rodziny i nie wiadomo tylko, gdzie był mąż, kto był trzecią osobą w tym gronie i po co poszła o drugiej w nocy na spacer?
Jest oczywiście osobą krystalicznie uczciwą, bezstronną, wiarygodną jak dobra zmiana i bezinteresownie pomagającą bliźnim co jest cechą szczególną pisowskich funkcjonariuszy zwłaszcza pobierających odprawy w fundacjach, instytutach, spółkach skarbu państwa, doradzających w bankach, gabinetach ministrów itp.
Ciekawe czy PIS ją wyrzuci i weźmie kolejną funkcjonariuszkę dobrej zmiany, czy będzie brnął dalej w klęskę, czy też rozszerzy przez kooptację swój „trust wyborczych mózgów”?
Wiadomości towarzyszące są dwie, Dudzie i PiS-owi spada i chyba spadać nie przestanie, a sytuacja ekonomiczna, coraz wyższe ceny, podatki i coraz gorszy stan gospodarki oraz wzajemne wycinanie się pisowskich koterii dla dobra Polski rzecz jasna nie poprawi notowań p. Dudy.
Stefan Niesiołowski