Roman Giertych
Słabością strony demokratycznej jest to, że osoby zasiadające w różnych organach bardziej się wciąż boją PiS, niż boją konsekwencji za wydanie (nawet niezgodnie z prawem) decyzji niezgodnych z interesem PiS. Nie twierdzę, że tak jest w PKW, ale taka obawa dotyczy wszystkich organów Państwa.
Zgodnie z art. 142 par. 2 kodeksu wyborczego odrzucenie sprawozdania finansowego następuje w przypadku „dokonania czynności skutkującej zmniejszeniem zobowiązań komitetu wyborczego przez inną osobę aniżeli wymieniona w art. 132 par. 6”. Ta inna osoba to każdy z wyjątkiem osoby poręczającej kredyt.
Otóż panowie z KPRM, którzy zatrudniali pracowników pracujących przy kampanii wyborczej PiS zmniejszali tym samy zobowiązania komitetu wyborczego PiS, który w przeciwnym wypadku musiałby te osoby zatrudnić. To samo dotyczy organizowania za pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości imprez wyborczych, które były finansowane z budżetu państwa, a gdyby miały być finansowane przez PiS to zwiększałyby zobowiązania tego komitetu. Skoro dana osoba (w tym miejscu Skarb Państwa) ponosiła wydatki zamiast komitetu wyborczego PiS, to tym samym zmniejszała jego zobowiązania, które wystąpiłyby, gdyby tych wydatków Skarb Państwa nie poniósł.
Inna interpretacja prawna tego przepisu jest niemożliwa, gdyż prowadziłaby do legalizacji prowadzenia kampanii wyborczej partii rządzącej z budżetu państwa (co miało miejsce w praktyce za PiS). Wydatki w takiej sytuacji partii rządzącej na kampanię byłyby jedynie dodatkowe w stosunku do płatności budżetowych. Niewątpliwie jednak budżetowe pieniądze użyte w kampanii „zmniejszają zobowiązania komitetu”, który musiałby za nie sam zapłacić, gdyby nie okradano Państwa.
Zwracam się więc do członków PKW, aby rozważyli przedstawioną argumentację i wydali decyzję zgodną z prawem.
Słabością strony demokratycznej jest to, że osoby zasiadające w różnych organach bardziej się wciąż boją PiS, niż boją konsekwencji za wydanie (nawet niezgodnie z prawem) decyzji niezgodnych z interesem PiS. Nie twierdzę, że tak jest w PKW, ale taka obawa dotyczy wszystkich organów Państwa.
Apeluję więc o odwagę! I niech PKW pamięta, że za mniejsze niż pisowskie przewinienia PSL i Nowoczesna były pozbawione finansowania. Prawo jest równe dla wszystkich!
Roman Giertych
Adwokat