Szukaj w serwisie

×
10 października 2017

Fiasko rozmów ministerstwa zdrowia z protestującymi lekarzami rezydentami. Jurek Owsiak: Walczcie do końca

 

Drogie Panie i Drodzy Panowie Rezydenci, Szanowne Koleżanki, Koledzy i Przyjaciele,

Za kilka dni, podczas ogólnopolskiej akcji bicia rekordu w resuscytacji krążeniowo oddechowej, ogłosimy temat 26. Finału WOŚP. Po raz kolejny zbierać będziemy pieniądze, by później dzięki nim pomagać w załatwieniu niezwykle bieżących spraw i potrzeb polskich szpitali.

Najbardziej cieszyliśmy się, kiedy zakupy za środki zebrane w Finale stanowiły taką wisienkę na torcie, kiedy mogliśmy kupować sprzęt najbardziej zaawansowany, dla niezwykle wyspecjalizowanych oddziałów szpitalnych.

Byliśmy dumni, kiedy wraz z naszymi zakupami wytyczaliśmy nowe szlaki, czy wprowadzaliśmy w Polsce najwyższe światowe standardy leczenia. Jako Fundacja jesteśmy dumni, że coroczne zbiórki pozwalają na prowadzenie ogólnonarodowych programów medycznych.

Lecz dziś scenariusz pisze życie, a w kontekście Finału są to pełne próśb segregatory ze wszystkich szpitali, które leczą noworodki, małe dzieci, dzieci, a od niedawna także ludzi w podeszłym wieku. Czytając te prośby widzimy ogrom zapotrzebowania na często podstawowy sprzęt medyczny.

Mimo wielu prób reformowania systemu ochrony zdrowia w Polsce, który nam wszystkim Polakom leży na sercu, mam uczucie, że tkwimy w problemach, które, jak węzeł gordyjski, należy raz, a zdecydowanie przeciąć.

Jednym z od lat podnoszonych problemów jest potrzeba diametralnej, powtarzam, diametralnej zmiany związanej z wynagrodzeniami dla lekarzy, personelu medycznego i wszystkich tych, którzy są związani z działaniem publicznych szpitali i ośrodków opieki zdrowotnej – miejsc, gdzie Polacy się leczą korzystając z zagwarantowanych w konstytucji praw.

Jeszcze niedawno minister Konstanty Radziwiłł negocjował z pielęgniarkami podwyżki płac, a dzisiaj widzimy, że cały czas zawód ten nie dość, że jest słabo opłacany, to w polskich warunkach praktycznie jest zawodem zanikającym. My w Fundacji wiemy o tym najlepiej. Kiedy przekazujemy szpitalom nowoczesny sprzęt, najczęściej jest on później obsługiwany przez wyspecjalizowany personel medyczny.

Wszystkie rozmowy z ekspertami i doradcami Fundacji, a są to przede wszystkim lekarze praktycy, pokazują ten poważny problem. Pielęgniarek jest za mało, są przepracowane, ich zarobki są niewystarczające. Jeśli tylko mają możliwość – decydują się na pracę poza granicami Polski.

Podobnie jest w przypadku lekarzy wielu specjalności. Najczęściej trafiamy na pasjonatów, ludzi, którzy są oddani temu zawodowi, bo tak sobie go ułożyli w sercu, kiedy zaczynali naukę. Chcą pracować w Polsce, w polskich szpitalach, chcą swoją pracę wykonywać jak najlepiej, czyli w warunkach spokojnych, w poczuciu bezpieczeństwa i z uwzględnieniem wszystkich zawodowych aspiracji. Chcą, aby ich wynagrodzenie nie popychało ich do szukania prac w innych, komercyjnych miejscach w Polsce i całej Europie.

Nasza Fundacja, mając kontakt ze szpitalami na co dzień, wie o czym mówi. Wielokrotnie pokazywaliśmy, że kiedy zachodziła taka potrzeba, kupowaliśmy sprzęt medyczny „na cito”. Odpowiadając na apel lekarzy, rodziców, szpitala, samorządu i społeczności lokalnej. Dzisiaj o taką pomoc wołają Rezydenci.

Wstrząsające są słowa Pana ministra, który próbuje ten problem zminimalizować, odsunąć od siebie, a na końcu upolitycznić. Po stokroć Ci ludzie mają rację i jestem pierwszy, który chciałby, aby pieniądze z moich podatków umożliwiły podniesienie ich pensji – ludzi, którzy mają brać na siebie odpowiedzialność za nasze zdrowie.

Pan premier Morawiecki zadeklarował przekazanie na zakup sprzętu medycznego dla polskich szpitali ogromnych pieniędzy. W tej puli powinny się także znaleźć pieniądze na wynagrodzenia, bo bez tego nie da się w pełni wykorzystać tych wszystkich urządzeń, które Ministerstwo Zdrowia planuje zakupić. To ma być ponad 700 milionów na sprzęt medyczny dla wszystkich rodzajów szpitali, także lotniczego pogotowia ratunkowego, czy centrów krwiodawstwa. I to jest rzeczywisty ruch. Jeśli zostanie zrealizowany, to realnie odmieniona zostanie rzeczywistość polskiej medycyny.

Sprzęt o takiej wartości Orkiestra kupiła przez 25 lat. Teraz konieczny jest drugi ruch, związany z prośbami Rezydentów. I nie tylko Rezydentów, o czym wcześniej pisałem. Bez tego wszystkie te sprzętowo-finansowe rewolucje pójdą w błoto.

Szanowni Rezydenci, walczcie do końca. #ProtestMedyków

 

Jurek Owsiak



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję