Stefan Niesiołowski
Nie łudźmy się, jeszcze kilka dni i rozleje się fala pisowskiej nienawiści. Myślę, że dotrwają najwyżej do pogrzebu, a potem powtórka ze spektakli smoleńskich
Trwają ciche dni PiS-u i tylko sporadycznie, nie do końca obliczalni pisowcy znaleźli winnych: Tuska i Owsiaka.
Mamy popisy chamstwa, podłości i radości ze śmierci m.in. ksiądz Dunin-Borkowski i jacyś szaleńcy.
Nieobecność Kaczyńskiego podczas minuty ciszy to najpewniej też nienawiść. Reakcja Kościoła słaba i obłudna. Zachowanie Głódzia, który opluwał Prezydenta Adamowicza w kampanii, ma charakter prowokacji, Jędraszewski nie wiadomo bardziej głupi czy podły. Rydzyk siedzi jak szczur pod miotłą i czeka na swój dzień.
Nie łudźmy się, jeszcze kilka dni i rozleje się fala pisowskiej nienawiści. Myślę, że dotrwają najwyżej do pogrzebu, a potem powtórka ze spektakli smoleńskich
Czekanie na przyzwoitość, honor, szacunek dla innych ze strony PiS-u - to czekanie, aż piekło zamarznie.
Stefan Niesiołowski