Blue Monday to określenie najbardziej depresyjnego dnia w roku, wprowadzone zostało przez brytyjskiego psychologa, pracownika Cardiff University Cliffa Arnalla.
Pseudonaukowy termin Blue Monday Arnall wprowadził w 2004 roku. Naukowiec wyznaczał datę najgorszego dnia roku za pomocą wzoru matematycznego uwzględniającego:
- czynniki meteorologiczne (krótki dzień, niskie nasłonecznienie),
- psychologiczne (świadomość niedotrzymania postanowień noworocznych) i
- ekonomiczne (czas, który upłynął od Bożego Narodzenia powoduje, że kończą się terminy płatności kredytów związanych z zakupami świątecznymi).
W tym roku taki dzień przypada 15 stycznia.
Pseudonaukowa teoria
Termin Blue Monday uznawany jest za pseudonaukę. Jak odkrył Ben Goldacre, prowadzący w „The Guardian” rubrykę Bad Science, skupiającą się na opisywaniu i demaskowaniu pseudonaukowych odkryć i oszustw - przed prasową publikacją artykułu Arnalla, w którym ogłosił swoje rzekome odkrycie, agencja reklamowa Porter Novelli skontaktowała się z wieloma innymi wykładowcami uniwersyteckimi, oferując im wynagrodzenie w zamian za umieszczenie ich nazwisk w artykule dotyczącym Blue Monday.
The Guardian opublikował także oświadczenie Cardiff University, w którym uczelnia neguje związek Cliffa Arnalla z jakimkolwiek projektem naukowym i podkreśla, że Cliff Arnall jest byłym korepetytorem, który zakończył współpracę z uniwersytetem w lutym, a więc 10 miesięcy przed publikacją artykułu.
Dean Burnett, neurobiolog pracujący na wydziale psychologii Cardiff University, opisał algorytm określający Blue Monday, jako „farsę” zawierającą „bezsensowne pomiary”.
Blue Monday a marketing
Termin Blue Monday wykorzystała jako pierwsza w 2005 roku firma turystyczna Sky Travel. Przypuszcza się, że to właśnie na jej zlecenie firma PR stworzyła określenie „najbardziej depresyjny dzień w roku”.
Blue Monday miał być podobno pomysłem na rozruszanie martwego sezonu w turystyce. Wynika z tego, że do teorii Blue Monday warto podchodzić z przymrużeniem oka.
(df) thefad.pl