Szukaj w serwisie

×
24 czerwca 2016

David Cameron zrezygnuje z funkcji Premiera Wielkiej Brytanii

David Cameron oficjalnie ogłosił wynik wczorajszego referendum, w którym blisko 52% osób uprawnionych do głosowania zadecydowało o opuszczeniu przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej. Równocześnie, Premier Wielkiej Brytanii, powiedział że planuje ustąpić ze sprawowanej funkcji w pażdzierniku. Najbliższe tygodnie i miesiące, jak mówił Cameron, upłyną na uspokajaniu sytuacji, ale aby działania te były skuteczne, potrzebna jest ''świeże przywództwo''. Polityk poinformował, że negocjacje z UE poprowadzi już nowy premier i to on podejmie decyzję czy zastosować artykuł 15 - mówiący o opuszczeniu europejskiej wspólnoty.

cameron-downing-st_3250549b

Cameron w ostatnich miesiącach wzywał do głosowania za pozostaniem w UE, wskazując i ostrzegając o konsekwencjach ekonomicznych i bezpieczeństwa, w razie wyjścia z UE.

Ale należy przypomnieć że to właśnie David Cameron był w 2013 roku inicjatorem Brexitu.  Brytyjski Premier zapowiedział wówczas, że jeśli jego partii uda się wygrać wybory parlamentarne w 2015 r., zostanie ogłoszone referendum, w którym Brytyjczycy zdecydują, czy chcą opuścić wspólnotę. I tak też się stało, po wygraniu wyborów, nie pozostało mu już nic innego jak tylko ogłosić zapowiedziane referendum.

Aby załagodzić sytuację, w UE postanowiono, że Wielka Brytania będzie miała specjalny status. Nigdy nie przyjmie euro, imigranci nie będą mogli pobierać zasiłków przez siedem lat od wejścia w życie porozumienia, a mimo to brytyjski rynek będzie czerpał wszelkie korzyści z pozostania we wspólnocie. Porozumienie nie było jednak jednoznaczne z anulowaniem referendum.

Tak naprawdę zwolennicy wyjścia opierają się na czterech podstawowych przesłankach

Pierwszą są kwestie finansowe. Wszystkie kraje Unii Europejskiej powinny wprowadzić wspólną walutę czyli Euro. Jednak jak wiemy, Wielka Brytania się wyłamała. Brytyjczycy chcieli, by oficjalnie podkreślono, że euro nie jest jedyną walutą Unii Europejskiej, a wszystkie kraje, które są poza strefą euro, nie są w żaden sposób gorsze. W dodatku Brytyjczycy chcieliby, aby kraje spoza strefy euro nie musiały dokładać się do wspólnego budżetu państw eurozony.

Drugą rzeczą, kytórej się domagali jest autonomia kraju.

Na trzecim miejscu są sprawy związane z imigracją. Brytyjczycy uważają, że są nadmiernie obciążeni napływem imigrantów, którzy zabierają im pracę, to jeszcze żyją na koszt państwa. Wielka Brytania domaga się, aby przyjeżdżający tu za pracą, byli objęci restrykcjami co do zasiłków.

 W czwartym punkcie swoich zastrzeżeń Wielka Brytania podkreśla, że obecnie parlamenty narodowe poszczególnych krajów Unii nie mają zbyt wielkiej możliwości blokowania prawodawstwa unijnego. Wszystkie powyższe punkty zostały przedyskutowane z Unią kilka miesięcy temu, wskutek czego udało się zawrzeć wspomniane w poprzednim akapicie porozumienie.

Za Brexitem głosowała Anglia i Walia, Szkocja i Irlandia Półncona, opowiedziały się za pozostaniem w Unii.

Lider UKiP, ekscentryczny Nigel Farage okrzyknął wynik głosowania jako''Dzień Niepodległości'', jednak obóz ''Remain'' czyli zwolenników pozostania nazwał wynik głosowania ''Katastrofą''.



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: