Światowa Organizacja Zdrowia bije na alarm. Każdego dnia ponad milion osób w wieku od 15 do 49 lat zaraża się jedną z czterech głównych chorób wenerycznych - poinformowała organizacja WHO w Genewie.
Globalna liczba nowych infekcji wynosi 376 mln rocznie, co oznacza, że co czwarty mieszkaniec Ziemi jest chory na chorobę weneryczną.
Na liście uleczalnych chorób widnieją chlamydiozy, rzeżączka, syfilis (kiła) i rzęsistkowica. Te najczęstsze choroby weneryczne rozprzestrzeniają się przez stosunki seksualne bez zabezpieczeń – wyjaśnia WHO.
More than 1 million new cases of curable sexually transmitted infections occur every day among 15-49 year-olds. Left untreated, they can lead to serious health conditions including infertility, increased risk of HIV & more. https://t.co/ftm1lHgnR1 via @WHO pic.twitter.com/LrOVcR4z1c
— United Nations (@UN) June 6, 2019
Rządy oraz instytucje zajmujące się zdrowiem powinny umożliwić dostęp do diagnozy i terapii dla każdej z zakażonych osób. WHO podkreśla, że gdy choroby te nie są one leczone, mogą mieć bardzo ciężkie lub nawet śmiertelne skutki. Mogą być to schorzenia neurologiczne, choroby serca, niepłodność i podwyższone ryzyko infekcji HIV. W roku 2016 szacunkowo 200 tys. martwych porodów i zgonów noworodków można było złożyć na karb choroby wenerycznej.