TheFad.pl – Polska i Świat. Opinie i komentarze

Były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair wie, jak możnaby powstrzymać Brexit

Były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair jest przekonany, że Brexit przysporzy jego krajowi ogromnych szkód gospodarczych.

Tony Blair: Każdy dzień dostarcza nowych dowodów, że Brexit byłby szkodliwy dla Wlk. Brytanii. Fot. Źródło: dw.de

Zdaniem byłego brytyjskiego premiera Tony’ego Blaira istnieje szansa, żeby Wielka Brytania nie opuściła Unii Europejskiej.”Konieczne jest powstrzymanie Brexitu, by zapobiec poważnym szkodom gospodarczym” – napisał brytyjski labourzysta w artykule opublikowanym przez Instytut for Global Change.

„Przy racjonalnym rozważeniu wszystkich opcji, należałoby także uwzględnić możliwość pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej” – zaznacza Blair w swoim artykule. Jak przyznaje, sam mógł się przekonać w rozmowach z czołowymi politykami europejskimi, że istnieje gotowość do zreformowania Unii Europejskiej i do spotkania się „w połowie drogi”, by zatrzymać Wlk. Brytanię w UE. „To powinno tylko dotrzeć do Brytyjczyków. Każdy dzień dostarcza nowych dowodów, że Brexit byłby szkodliwy dla Wlk. Brytanii” – pisze Blair.

„Biorąc pod uwagę stawkę o jaką gra się toczy i jakie wynikają z niej straty, lepiej rozważyć możliwy kompromis między Wielką Brytanią i Europą, który spełniałby warunki tego, żebyśmy pozostali – uważa brytyjski polityk. Jego zdaniem Wielka Brytania zaczyna się chwiać i traci grunt pod nogami, a mimo tego sprawy toczą się tak, jakby nie było żadnego innej rozwiązania.

Merkel za silną Europą

Także kanclerz Angela Merkel kruszyła kopię na rzecz wzmożenia walki o zjednoczoną Europę.

– W ostatnich miesiącach stało się jasne, że Europa to coś więcej niż biurokracja i regulacje ekonomiczne – powiedziała szefowa CDU w sobotę (16.07.2017) na wiecu swojej partii w Zingst nad Morzem Bałtyckim.

– W myśleniu wielu ludzi, także moim własnym, coś się zmieniło, kiedy zobaczyliśmy, że Brytyjczycy chcą wystąpić z UE, kiedy martwiliśmy się o wynik wyborów we Francji czy w Holandii – wyliczała Merkel, podkreślając, że „opłaca się walczyć o Europę i nie pozostawiać tego tylko eurodeputowanym”.

Jak przyznała, wraz z francuskim prezydentem Emmanuelem Macronem chce ona przydać Europie nowych impulsów. Jednocześnie zaznaczyła, że państwa członkowskie UE są współodpowiedzialne za problemy w Unii Europejskiej. – Można krytykować biurokrację UE, ale rozrosła się ona także za sprawą rządów państw członkowskich.

Merkel opowiedziała się za dalszym rozwojem Unii Europejskiej, który jest również w interesie Niemiec.

– Kiedy Europa stanie się silniejsza, silniejsze będą także Niemcy – powiedziała.

W ostatnim czasie jej wypowiedzi świadczyły o zmianie stanowiska i poparciu dla reformy eurostrefy, dla osobnego budżetu eurostrefy i powołania ministra finansów UE oraz stworzenia Europejskiego Funduszu Walutowego. Pierwsze kroki w tym kierunku Niemcy i Francja chcą podjąć po niemieckich wyborach powszechnych, które odbędą się we wrześniu 2017.

 

Małgorzata Matzke / Redakcja polska 

 

 



Exit mobile version