Szukaj w serwisie

×
3 listopada 2017

Pełen emocji list Matki Piotra Tymochowicza

Pod koniec października, prokuratura wystąpiła z wnioskiem o areszt Piotra Tymochowicza, zarzucając mu posiadanie pornografii dziecięcej. Za to przewinienie, może grozić kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Piotr Tymochowicz nie przyznaje się do winy.

Jeden z bliskich znajomych rodziny Piotra Tymochowicza, opublikował na prośbę jego mamy  list - apel, w którym sprzeciwia się ona oskarżeniom kierowanym przeciw Piotrowi.  Oto jego treść:

 

Kochani Znajomi i Nieznajomi !!!

Jestem przekonana, że nie wierzycie w to niezwykle podłe oskarżenie mego syna. Całe jego życie, każda sekunda jego życia jest jawna, do sprawdzenia. Nie zrobił nikomu żadnej krzywdy ! Szkolenia były i są jego pasją. Wymienia się tylko kilku polityków, a nic nie wspomina się o wielu osobach różnego zawodu. A Ukraina? Dwa lata pracy z sukcesem. Jego pomysł nazwy "pomarańczowej rewolucji", w której wykreował nową partię młodych, którzy dotychczas są w parlamencie, nie mówiąc o wykreowaniu na burmistrza Lwowa osobę, która znajduje się dzisiaj w gronie najwyższych władz Ukrainy. Pragnął ludziom pomagać. Jego dom był otwarty, co mnie ani jego żonie nie podobało się. To nie dziesiątki, ale setki ludzi do niego przyjeżdżało.

Trudno mi uwierzyć, że ktokolwiek z nich mógłby podrzucić pendrive lub wstawić jakieś pedofilskie programy do jego komputera, ale to nie znaczy, że tak mogło nie być. Jak wielką podłością jest obciążanie go takim oskarżeniem. Boję się o jego życie, a także nasze. Komuś chodzi o wyeliminowanie go całkowicie z życia, nie tyko ze szkoleń. No bo dlaczego tego typu oskarżenie? Dziesięć lat temu, gdy miał przygotować Leppera do jakiegoś programu telewizyjnego, przetrząśnięto jego dom, zabrano dwa komputery i przyznano, że nie było w nich nic o co go wówczas oskarżano. Temat oskarżenia widać podobał się komuś z "góry". To samo ponowiono dwa lata temu, znów zabrano komputer. Trzymano dwa lata i po dwóch latach stwierdzono, że niby coś znaleziono. Dziwnym trafem aresztowano go przed wyborami. Nie miał zamiaru włączać się w szkolenia polityków, ale napisał w tym miesiącu list otwarty do Prezydenta. Może to nie spodobało się komuś? Kochani ! Potrzebujemy Waszego wsparcia !!! Nie wiem jak mu pomóc. Pragnę jednak wykrzyczeć, że jest normalny, nie ma żadnych zboczeń !!!

Nie milczcie ! Pomóżcie ! Piszcie !

Matka



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję