Bartosz Węglarczyk
Tak wielu próbuje dziś wpisać każdy możliwy spór w debacie publicznej w linię podziału - PiS kontra opozycja. To sposób skuteczny, bo wymaga wtedy od uczestników sporu jasnego opowiedzenia się za albo przeciw. Ale to sposób fałszywy, wręcz prostacki.
Najpierw był spór o Pałac Kultury. Teraz okazuje się, że również popieranie budowy wieżowców w centrum stolicy dużego europejskiego państwa oznacza opowiedzenie się za PiS-em. Absurd? A jednak.
Ja odmawiam takiego stawiania sprawy. I nie zgadzam się na to.
Tak dzieje się teraz w sprawie pomysłu zabudowy centrum Warszawy. Z jeden strony PiS i propisowskie media twierdzą, że patrioci są za zburzeniem Pałacu Kultury, a postkomuna i idioci są przeciw.
To oczywiście skandalicznie populistyczny i nieprawdziwy podział. To podział tak absurdalny, że aż nie mam ochoty tłumaczyć, dlaczego można popierać zburzenie PKiN i jednocześnie być idiotą, albo nie popierać i jednocześnie być patriotą. Albo to jest dla kogoś jasne, albo nie i wtedy nic go nie przekona.
Teraz pojawił się podział narzucony przez drugą stronę polskiej wojny domowej. Okazuje się, że jeśli podobają ci się wieżowce w centrum Warszawy, to jesteś albo zwolennikiem złodziei z PO, albo jeszcze gorzej - jesteś pisowcem.
To równie idiotyczny wybór, co z PKiN. Bardzo lubię czytać i rozmawiać o różnych koncepcjach rozwoju centrów miast. Jedne rzeczy popieram, inne nie. Jeśli chodzi o wieżowce, to... je uwielbiam. Budowa wieżowca to coś, co mnie zachwyca, zbieram książki o architekturze dużych budynków, kocham Nowy Jork między innymi właśnie za jego drapacze chmur.
I przyklaskuję każdemu nowemu wieżowcowi w centrum Warszawy. Lubię te, które już stoją i czekam na kolejne. Nie ma to nic wspólnego z jakąkolwiek polityką czy jakąkolwiek postawą popierania lub niepopierania jakiejkolwiek partii.
Ludzie, którzy próbują zepchnąć debatę o metodach zabudowy centrów miast do politycznego sporu PiS konta reszta świata, zachowują się dokładnie tak samo, jak ludzie, którzy twierdzą, że sympatia do PKiN oznacza popieranie Stalina.
SPYTAJMY TRZASKOWSKIEGO
— Kurier Polityczny (@KurierP) November 26, 2017
A jakie stanowisko w tej sprawie ma kandydat PO na prezydenta stolicy Rafał Trzaskowski @trzaskowski_? Czy tę inwestycję miał na myśli Trzaskowski, gdy mówił, że PiS potrafi tylko burzyć a on będzie budował? https://t.co/DOtAhs2vWO
Warszawscy radni @Platforma_org i @pisorgpl mówią jednym głosem: starą część Śródmieścia chcą zabudować wieżowcami. Jednym z nich będzie "Roma Tower", budowana przez kurię i developera. Według mieszkańców i działaczy radni postępują bezprawnie. https://t.co/ceCpkn4Swv
— OKO_press (@oko_press) November 26, 2017