Barbara Nowacka
To, co niepokoi w kontekście sobotniego Marszu to nie fakt, że są ludzie głoszący takie hasła, tyko to, że policja i rządząca partia dają na to przyzwolenie
Raz do roku bandy kiboli wraz z narodowcami wychodzą na ulice, by wykrzykiwać swoje obrzydliwe hasła. To żadna nowość i żadne zaskoczenie.
To dzieje się też co tydzień na stadionach. To dzieje się też na co dzień - ulice pełne są namalowanych gwiazd Dawida wiszących na szubienicach, powszechna jest mowa nienawiści, pogarda dla innego koloru skóry, innego stylu życia, dla osób LGBTQ.
To, co niepokoi w kontekście sobotniego Marszu to nie fakt, że są ludzie głoszący takie hasła, tyko to, że policja i rządząca partia dają na to przyzwolenie.
Barbara Nowacka