Szukaj w serwisie

×
5 stycznia 2020

Australia w płomieniach. Dramat, w ogniu zginęło ponad pół miliarda zwierząt

Od września w pożarach w Australii zginęło już niemal pół miliarda bezbronnych zwierząt. To jednak tylko szacunkowe wyliczenia naukowców z uniwersytetu w Sydney. Ogień wciąż szaleje. Istnieje obawa, że kontynent bezpowrotnie stracił co najmniej kilka gatunków flory i fauny. Rzeczywistej liczby zabitych przez ogień zwierząt nie poznamy nigdy.

W ogniu zginęło ponad pół miliarda zwierząt

 

Wstrząsające zdjęcia zwęglonych ciał zwierząt, poparzone misie koala, martwe kakadu, uciekające stada kangurów nie są w stanie ukazać w pełni ogromu tragedii, jaka dotknęła kontynent.

Członkowie Stand Up for Nature - sojusz 13 organizacji, które nawiązały współpracę w celu ratowania australijskiej przyrody, twierdzą, że wielomiesięczne pożary, które strawiły już ponad 5 milionów hektarów buszu i lasów, trwale zagroziły ekosystemom na dotkniętych ogniem obszarach.

Od września 2019 r. mieszkańcy południowo-wschodniej części kraju walczą o przetrwanie. W dwóch stanach (Victorii, gdzie leży m.in. Melbourne, i Nowej Południowej Walii z Sydney) obowiązuje stan wyjątkowy.

Spłonęło już prawie 60 mln ha lasów, zarośli i pól. To niemal tyle, co powierzchnia Litwy.

Wojsko i strażacy prowadzą ewakuację i przyznają, że nie są w stanie ugasić rozprzestrzeniających się pożarów. Potwierdzono śmierć 23 osób, dziesiątki są zaginione.

Ogromna chmura dymu

Ludziom i zwierzętom zagraża nie tylko ogień, ale też toksyczny dym. Niebo w Australii zabarwiło się na czerwono. W powietrzu unosi się smog, który utrudnia oddychanie.

Chmura dymu wywołana pożarami jest już tak ogromna, że przekracza swoją rozpiętością powierzchnię Europy.

Skutki pożaru zaczyna odczuwać oddalona o ponad 1800 km od płonącego wybrzeża Australii Nowa Zelandia. W Christchurch, niebo przybrało pomarańczową barwę.

Katastrofa klimatyczna i kryzys polityczny

W Australii narasta niezadowolenia na rząd prawicowej Partii Liberalnej i premiera Scotta Morrisona. Jest on krytykowany za opieszałą walkę z ogniem i nieradzenie sobie z kryzysową sytuacją. Zarzuca mu się też, prowęglową politykę i fatalne podejście do walki z katastrofą klimatyczną

Dariusz Frach, thefad.pl



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję