Podstawowa wersja Viennese whirls, to 2 małe ciasteczka, przełożone dżemem i kremem maślanym. Można również spotkać ciasteczka przełożone dżemem i zanurzone w czekoladzie.
Chociaż nazywają się "Viennese whirls" czyli wiedeńskie zawijaski, to tak naprawdę z Austrią mają niewiele wspólnego, są w 100 procentach wymysłem angielskim.
Te obłędne, delikatne i rozpływające się w ustach ciasteczka, za sprawą zawartego w nich masła, są bardzo kaloryczne, ale zjedzenie kilku ciasteczek raz na jakiś czas na pewno nam nie zaszkodzi.
Podstawowa wersja "Viennese whirls", to 2 małe ciasteczka, przełożone dżemem i kremem maślanym. Można również spotkać ciasteczka przełożone dżemem i zanurzone w czekoladzie.
Przepis na 30 ciasteczek
175 gram miękkiego masła
40 gram cukru pudru
175 gram mąki pszennej
40 gram skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej
łyżeczka cukru wanilinowego
Do przełożenia
100 gramów masła
200 gram cukru pudru
1 łyżeczka cukru wanilinowego
75 gram dżemu malinowego
Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni Celsjusza, foremkę wykładamy papierem do pieczenia.
W misce ucieramy na jednolitą masę mało, cukier, mąkę skrobię i wanilię.
Utartą, masę przekładamy do worka do dekoracji lub zwykłego woreczka z wyciętą małą dziurką i wyciskamy małe ciasteczka na blachę.
Pieczemy je w rozgrzanym piekarniku 13 do 15 minut, na jasno złoty kolor. Po upieczeniu ciasteczka pozostawiamy do ostygnięcia.
Przygotowujemy krem - ucieramy masło z cukrem i wanilią. Krem przekładamy do worka dekoracyjnego i wyciskamy troszkę kremu na połowę ciasteczek. Pozostałe ciasteczka smarujemy dżemem malinowym. Składamy ciasteczka - 1 z kremem i 1 z dżemem, tak aby powstał "sandwich" czyli kanapka z dwóch ciasteczek.
Ciasteczka posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!