- Polska zasłużyła sobie na coś lepszego niż traktowanie jej jak pionka - stwierdził Ambasador Polski w Niemczech Andrzej Przyłębski na łamach „Neue Osnabrücker Zeitung”. Podkreślił przy tym, że wina za pogorszenie się stosunków polsko-niemieckie leży po stronie niemieckiej.
Ambasador Polski w Niemczech Andrzej Przyłębski ubolewa nad pogorszeniem się stosunków między rządami w Warszawie i Berlinie, ale według niego odpowiedzialne za to są Niemcy. Polska zasłużyła sobie na coś lepszego niż „traktowanie jej jak pionka” – powiedział dziennikowi „Neue Osnabrücker Zeitung” (20.04.2017).
Dominacja Niemiec w Unii Europejskiej
Polski dyplomata skrytykował Niemcy zarzucając im dominację w Unii Europejskiej. - Wiem, że Niemcy się bronią, jeżeli się wskazuje na tę dominację – zaznaczył Przyłębski. - Ale byłoby lepiej, gdyby decyzje UE, tak jak w przypadku reelekcji przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, nie były zapowiadane w Berlinie – dodał.
Dominację w UE zarzucił już Niemcom wcześniej minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski (PiS). Jak stwierdził po wyborze Tuska, objął on swoją funkcję „w ramach niemieckiej strefy wpływów” i jest „elementem niemieckiej dominacji w Unii Europejskiej”.
W marcu br. na szczycie w Brukseli Donald Tusk został wybrany na drugą kadencję przewodniczącym Rady Europejskiej, czemu Polska się sprzeciwiała.
afp / Elżbieta Stasik / Redakcja polska
POLECAMY:
⇒ Waszczykowski: Musimy bronić naszych interesów
⇒ Postępująca dyskredytacja Tuska. „Kaczyński musi odzyskać poparcie”