Według projektu PiS, do którego dotarta „Rzeczpospolita” wzrosną wynagrodzenia prezydenta, premiera, wicepremierów, ministrów, wiceministrów i wojewodów.
Na podwyżce najbardziej skorzysta Beata Szydło. Obecnie premier zarabia miesięcznie 16,7 tys. zł brutto. Jej pensja ma wzrosnąć do 24,1 tys. zł.
500 zł na dziecko i prawie 3000 zł na… posła! No, to nieźle PiS nabił swój elektorat w butelkę!!! Projekt nowej… https://t.co/8HG6VAnD8r
— Adam Szejnfeld (@szejnfeld) 18 lipca 2016
Od 4 do 5 tys. zł mają wzrosnąć wynagrodzenia prezydenta, wicepremierów, ministrów, wiceministrów i wojewodów. Najmniej zyskają posłowie i senatorowie – ok. 2,7 tys. miesięcznie. Pensję ma równie otrzymać pierwsza dama.
@sikorskiradek
G.prawda…za co ze jest zona?co robi?bąki zbija i nos chowa za…— Boleslawa Pacholska (@boleslawa49) 18 lipca 2016
Nie jesteśmy mocarstwem typu USA. Pierwsza Dama? Litości.
Kto zna męża Merkel? Żonę albo lepiej kochanki Hollandea?— Marcin Kamiński (@Marcin_Kaminski) 18 lipca 2016
PiS uzasadnia podwyżki tym, że uposażenia osób na stanowiskach kierowniczych są zamrożone od 2008 r.
Jak twierdzi „Rzeczpospolita” pensje urzędników mają zależeć od wynagrodzenia minimalnego i przeciętnego, wzrostu PKB w ostatnich trzech latach, a nawet od wartości tzw. współczynnika Giniego, zwanego wskaźnikiem nierówności społecznej.
– Obecnie mamy średni trzyletni wzrost PKB 3,57 proc. Jeśli spadnie do 2 proc., prezydent będzie miał wynagrodzenie o 1,5 tys. zł niższe od obecnego. Z kolei, jeśli współczynnik Giniego wzrośnie z obecnego poziomu 0,308 do 0,320, stratni będą ministrowie – cytuje jednego z urzędników rządowych „Rzeczpospoilta”.
Wyobrażacie sobie hałas na prawicy gdyby Tusk podnioisl sobie pensje o 50%? A Szydelko musi…biedula
— Rafał Z. (@Rafal__Z) 19 lipca 2016
Członkowie w PiS są w szoku, jak ludzie z Platformy mogli wyżyć za takie pieniądze!
— Marcin Kamiński (@Marcin_Kaminski) 19 lipca 2016
Prezydent Duda, który jest niezłomny i solidarny z narodem na pewno zawetuje ustawę o podwyżkach dla władzy.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 19 lipca 2016
Największą beneficjentką podwyżek będzie Beata Szydło. Jej zarobki wzrosną o 7 tys. zł. Polepszy się też parze prezydenckiej. Więcej zarabiać będzie nie tylko Andrzej Duda. Pensję otrzyma także jego żona – w tej sprawie apelowały w zeszłym roku środowiska feministyczne. Zwracały uwagę, że Agata Duda musiała porzucić swoją pracę, a w zamian nie otrzymuje nic, nawet składek emerytalnych.
Źródło: Rzeczpospolita