Dagmara Jakubczak
Internet jest podzielony co do daty, kiedy wypada Dzień Przytulania. Podaje się różne terminy: 21 stycznia, 31 stycznia, 1 marca (Dzień Przytulania Bibliotekarzy) czy 24 czerwca i dziś. Nie szkodzi, bo Dzień Przytulania to chyba najmilsze święto na świecie i powinniśmy obchodzić je codziennie. Można wierzyć lub nie, ale Światowy Dzień Przytulania ma podłoże naukowe. Kontakt fizyczny bowiem jest niezbędny dla dobrego samopoczucia. Eksperci jednak narzekają, że dotyk wciąż jest niedoceniany.
– To smutne. Częściej dotykamy ekranów smartfonów niż trzymamy w objęciach innych ludzi, podajemy im rękę na pocieszenie lub ich przytulamy – mówi Tobias Frank. Przewodniczący „Touch Network” w Nideggen w Nadrenii Północnej-Westfalii docenia więc, że Światowy Dzień Przytulania zwraca uwagę na znaczenie dotyku. Urocze wyrażenie „przytulanie” nie wydaje mu się całkowicie odpowiednie w przypadku tego poważnego problemu. Dużo bardziej podobałby mu się na przykład „Dzień uścisku”.
Delikatne głaskanie partnera po plecach, trzymanie pacjenta za rękę przy szpitalnym łóżku, wzięcie w ramiona samotnej babci na pożegnanie. Te pełne miłości gesty mogą wywołać w drugiej osobie pozytywne doznania, jak radość, bezpieczeństwo, poczucie ufności i komfortu. Warunkiem tego jest jednak, aby nie były one wykonywane mechanicznie, ale z zaangażowaniem. I aby dotyku pragnęły obie strony.
Tobias Frank ostrzega przed próbą uszczęśliwiania innych na siłę niechcianą przez nich bliskością z okazji Światowego Dnia Przytulania. – Wiem, jak ważna jest ochrona przed agresywnym dotykiem – zapewnia. Dlatego zawsze powinno chodzić tylko o pełen ciepła i życzliwości kontakt fizyczny, nigdy zaś o wymuszone lub seksualne podteksty. Światowy Dzień Przytulania został zapoczątkowany w USA w 1986 roku.
Przyjemny dotyk uwalnia hormony szczęścia
Według badań, jeśli dotyk jest postrzegany jako przyjemny, nasz mózg uwalnia substancje przekaźnikowe, które poprawiają samopoczucie. Na przykład tzw. hormon szczęścia, czyli serotonina, zapewnia nam pozytywny nastrój, a oksytocyna wzmacnia więzi społeczne między ludźmi. Badania pokazują również, że głaskanie kogoś lub trzymanie go za rękę ma działanie obniżające ciśnienie krwi i redukujące stres. Wzmacnia też układ odpornościowy.
Brak kontaktu fizycznego może powodować szkody psychiczne
Brak kontaktu fizycznego może powodować szkody psychiczne i fizyczne, zwłaszcza u noworodków i dzieci. – Dotyk nadal nie ma swojego lobby. Nadal jest zbyt mało badań w tej dziedzinie i nie ma żadnego ekonomicznego interesu w stosowaniu uścisków i obejmowania się jako metody leczenia niektórych dolegliwości – zaznacza Tobias Frank.
Milka Reich również tego żałuje. Pracuje jako profesjonalna toucherka na terenie Berlina. Często jest wzywana do pomocy osobom niewidomym lub starszym.
– Seniorzy są otoczeni opieką w domach spokojnej starości, ale rzadko są delikatnie głaskani – opowiada. Jak dodaje, naprawdę rozkwitają, gdy poświęca im fizyczną uwagę poprzez uściski dłoni, masaże lub obejmowanie, w zależności od ich życzeń.
– Dla osób pogrążonych w żałobie lub umierających niezwykle ważne jest, aby poprzez dotyk czuły więź z innymi i nie czuły się osamotnione – mówi Milka Reich. Zwraca przy tym uwagę, że zmysł dotyku jest aktywny nawet wtedy, gdy człowiek nie jest już przytomny i ledwo oddycha.
Wiele osób zdało sobie sprawę, jak ważny jest uścisk dłoni lub przytulenie się do drugiej osoby podczas ograniczeń kontaktów w związku z pandemią koronawirusa.
– Dotykanie było wówczas piętnowane jako ryzyko dla zdrowia – wspomina Tobias Frank. Jednocześnie widoczne było poszukiwanie w miarę równoważnego zamiennika. Powitanie polegające na dotykaniu się łokciami, machnięciu ręką z daleka lub dotknięciu kogoś piętą w piętę przekonało naprawdę bardzo niewiele osób i raczej się nie przyjęło.
Osobom, które mieszkają samotnie i brakuje im regularnego dotyku, profesjonalna toucherka Milka Reich radzi przynajmniej masować sobie stopy lub od czasu do czasu spędzić trochę czasu w ciepłej wodzie. Według niej, jako specjalistki od dotykania, bliskość fizyczną i interakcję można łatwo osiągnąć także z domowym zwierzakiem.
Jednak głównego celu Światowego Dnia Przytulania, jakim jest prawdziwie serdeczna wspólnota, nie można osiągnąć za pomocą takich rozwiązań.
– Moim marzeniem jest, abyśmy w pewnym momencie wszyscy poświęcili temu tematowi tyle samo uwagi, co wyborowi ubioru – mówi Tobias Frank.
- Do tego czasu – podkreśla Milka Reich – w każdym domu opieki czy szpitalu powinien znajdować się przeszkolony personel, który wykorzystuje dotyk, aby zapewnić pensjonariuszom i pacjentom lepsze samopoczucie.
REDAKCJA POLECA