Szukaj w serwisie

×
26 marca 2020

Stany Zjednoczone przeznaczą ponad 2 biliony dolarów na pomoc finansową dla gospodarki na czas epidemii

Po kilku dniach negocjacji Republikanów i Demokratów Senat USA jednomyślnie przegłosował pakiet stymulacyjny na czas epidemii koronawirusa. To największa pomoc finansowa dla gospodarki w historii USA; media nazywają warty ponad 2 biliony USD pakiet "mamucim".

Stany Zjednoczone przeznaczą ponad 2 biliony dolarów na pomoc finansową dla gospodarki na czas epidemii
Fot. flickr

Bezprecedensowy kryzys

2 bln USD to zgodnie z danymi Banku Światowego kwota przewyższająca PKB takich państw jak Kanada, Rosja czy Brazylia. Media w USA uznają ustawę o bodźcach ekonomicznych w celu złagodzenia skutków epidemii koronawirusa za "historyczną i bezprecedensową".

- Nasz kraj przechodzi przez kryzys, który w naszej pamięci jest całkowicie bezprecedensowy - mówił przed głosowaniem w środę wieczorem czasu miejscowego lider republikańskiej większości w Senacie Mitch McConnell. Zgadzał się z nim lider demokratycznej mniejszości Chuck Schumer, który uznał, że celem ustawy jest "zmierzenie się z historycznym kryzysem".

Liczący 883 strony dokument po kilkudniowych nerwowych i intensywnych negocjacjach Senat przyjął bez głosu sprzeciwu. Rozmowy odbywały się pod presją czasu i wśród wzajemnych oskarżeń.

Końcowa wersja pakietu przewiduje m.in. fundusz o wartości 500 mld USD na pomoc dla branż znajdujących się w trudnej sytuacji. Ponadto przeznacza 350 mld USD na pożyczki dla małych firm, 250 mld USD na zwiększoną pomoc dla bezrobotnych i 100 mld USD dla szpitali. - To Plan Marshalla dla szpitali - mówił o ostatniej z tych kwot Schumer.

W ustawie zapisano też jednorazowe bezpośrednie transfery pieniężne w wysokości 1200 USD dla każdego Amerykanina zarabiającego mniej niż 75 tys. USD rocznie. Dodatkowe 500 USD przysługuje za dziecko. 4 mld USD przeznaczono na pomoc dla bezdomnych.

Nie umrę za Wall Street

Z pożyczek przewidzianych przez ustawę nie mogą korzystać wysocy rangą przedstawiciele administracji, w tym m.in. prezydent, wiceprezydent i kongresmeni. Zakaz dotyczy także członków ich rodzin.

W negocjacjach różnice między Demokratami i Republikanami dotyczyły głównie szczegółów pomocy dla bezrobotnych i kwot wsparcia dla gubernatorów, szpitali oraz amerykańskiego przemysłu.

Część Demokratów obawiała się, że pod płaszczykiem pomocy federalnej Republikanie chcą kosztem pracowników pomóc wielkiemu kapitałowi. Wskazywali przy tym, że propozycja nie zapewnia Amerykanom odpowiedniej opieki zdrowotnej i żądali większych środków na bony żywnościowe. Na Twitterze w USA popularnością cieszył się hashtag #NotDying4WallStreet (nie umrę za Wall Street).

Uspokojenie rynków finansowych

Republikanie odpowiadali, że z uwagi na tempo rozprzestrzeniania się koronawirusa konieczne jest przede wszystkim szybkie uspokojenie chwiejnych rynków finansowych.

We wtorek na samą wieść o postępach w rozmowach na nowojorskiej giełdzie doszło do dużych wzrostów. Najważniejszy indeks Dow Jones zyskał w pewnym momencie 11,3 proc. i był to największy taki skok od 1933 roku.

- Z każdym dniem, każdą godziną opóźnienia Kongresu w sprawie udzielenia wsparcia igramy z ludzkim życiem - wzywał w trakcie negocjacji McConnell. O szybkie zawarcie porozumienia apelował również prezydent Donald Trump. "Czym dłużej to trwa, tym ciężej będzie rozpocząć otwieranie naszej gospodarki" – pisał na Twitterze.

Rekordowy pakiet ma na celu złagodzenie ekonomicznych skutków pandemii koronawirusa, w wyniku której w Stanach Zjednoczonych zmarło ponad 900 osób, a zakażonych jest ponad 63 tys. W USA zamknięto tysiące firm, zagrożone są miliony miejsc pracy, a ponad połowie populacji USA nakazano pozostać w domach.

By pakiet wszedł w życie, konieczne jest poparcie go przez Izbę Reprezentantów oraz podpis prezydenta. Niższa izba amerykańskiego parlamentu głosować będzie nad ustawą w piątek. Swój szybki podpis pod nią zapowiedział już Trump.

Niedobory produktów

Z powodu epidemii w wielu sklepach w USA występują niedobory produktów, a sprzedaż chleba jest reglamentowana; zamknięte są szkoły. Spowolnienie gospodarcze zmusza firmy do zawieszania działalności. Według ekspertów bezrobocie w Stanach Zjednoczonych już niedługo może osiągnąć dwucyfrowy poziom. W czwartek opublikowany zostanie pierwszy od wybuchu epidemii raport o liczbie wniosków o status bezrobotnego.

Sytuacja porównywana jest do Wielkiego Kryzysu z lat 1929-1933 lub II wojny światowej.

Kongres w ubiegłym tygodniu przyjął już, a Trump podpisał, znaczący pakiet pomocowy na czas epidemii koronawirusa. Przewiduje on m.in. darmowe testy na Covid-19 i płatny 10-dniowy urlop chorobowy dla niektórych zakażonych pracowników.

Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję