Gra w bilard to nie tylko barowa rozrywka, ale też dynamicznie rozwijająca się dyscyplina sportowa. Efektowne zagrania i widowiskowe triki to nie magiczne sztuczki, lecz efekt systematycznego treningu. Oto nasz krótki poradnik dla wszystkich, którzy chcą rozpocząć rywalizację przy pokrytym suknem stole.
Zbiorczym mianem bilarda określa się szereg różnych gier (m.in. pool, snooker, ósemka, karambol) różniących się zasadami, liczbą wykorzystywanych bil czy wymiarami stołu do gry. Celem jest zazwyczaj wbicie kolorowych bil za pomocą kija do specjalnych otworów w stole (wyjątkiem jest tu karambol, polegający na zderzaniu się bil według ściśle określonych zasad).
Jak zacząć grać w bilard?
Bilard, jak każdy sport, wymaga opanowania podstawowych zasad, a następnie regularnego treningu oraz stałego doskonalenia techniki. Osiągnięcie mistrzowskiego poziomu wymaga wielu lat praktyki, jednak rekreacyjno-amatorska gra potrafi dostarczyć równie wielu emocji. Zwłaszcza, gdy obserwujemy swoje postępy, korygujemy kolejne błędy i niedociągnięcia.
Pierwsze kroki warto skierować do jednego z licznych klubów bilardowych. Pracujący w nich instruktorzy wprowadzą nas w podstawowe arkana tego sportu. Poznamy najważniejsze pojęcia i zasady gry. Nauczymy się przyjmować odpowiednią postawę przy stole, prawidłowo trzymać kij, celować i zagrywać w białą bilę.
Osoby z zasobniejszym portfelem, bądź preferujące indywidualny tryb nauki, mogą zainwestować w osobistego trenera bilarda. Usługi takie świadczą nierzadko doświadczeni, utytułowani zawodnicy z wieloma sukcesami na koncie.
Jak w każdym sporcie, tak i w bilardzie najważniejsze jest wyrobienie sobie już na początku właściwej techniki. Błędne nawyki znacznie utrudniają, a nierzadko wręcz uniemożliwiają wykonanie określonych zagrań. Negatywnie wpływają na precyzję i powtarzalność uderzeń, które w tym sporcie są kluczem do sukcesu.
Kompletowanie wyposażenia – kij bilardowy i akcesoria
Najważniejszym, indywidualnym wyposażeniem gracza jest oczywiście kij do gry. Ich wybór jest bardzo szeroki i już w cenie 200-300 zł można znaleźć dobrze wykonany, dwuczęściowy (czyli łatwiejszy w transporcie) egzemplarz, który posłuży nam przez kilka lat. Warto mieć też własną kredę bilardową, zmniejszającą tracie pomiędzy końcówką kija, a bilą. Aby uniknąć widocznych zabrudzeń stołu, powinna ona być w tym samym kolorze co sukno.
Jeżeli chcemy korzystać na treningu z własnych bil trzeba zwrócić uwagę, by były one wykonane z żywicy termoutwardzalnej. Materiał ten zapewnia im idealną gładkość i odporność na uderzenia. Unikamy tanich bil z PCV – niska cena jest ich jedyną zaletą. Standardowe bile (do poola, czy ósemki) mają średnicę 57,2 mm. Nieco mniejsze są bile do gry w snookera (52,4 mm), większe do karambolu (60,4 mm).
Własny stół do bilarda?
Wraz ze wzrostem umiejętności warto pomyśleć o własnym stole bilardowym, który umożliwi trening i rozgrywki w domowym zaciszu, o dowolnej porze.
Konstrukcja większości stołów jest do siebie zbliżona, różnice uwidaczniają się głównie w jakości wykonania oraz użytych materiałach. Chodzi tu zwłaszcza o znajdującą się pod suknem płytę – w najlepszych modelach jest ona wykonana z włoskiego łupka. Kamień ten cechują najlepsze parametry wytrzymałościowe i odporność na odkształcenia, co oczywiście przekłada się na wyższą cenę stołu.
Korzystniejszą cenowo, ale wciąż dobrą jakościowo alternatywą są modele z tzw. płytą postformingową, pokrytą obustronnie trwałym laminatem. Jak ognia należy unikać natomiast tanich, najczęściej chińskich stołów, w których stosowana jest podatna na wypaczenia płyta MDF.
O jakość zakupionego stołu możemy być spokojni decydując się na jeden z modeli z szerokiej oferty firmy Fa-Bil (http://www.fa-bil.pl) - producenta z 30-letnim doświadczeniem. W przystępnej cenie dostajemy nie tylko profesjonalnie wykonany mebel w rozmiarze i stylistyce dopasowanej do naszych oczekiwań. Firma zapewnia też kompleksowe doradztwo techniczne, obsługę i serwis posprzedażowy.
