Już na początku 2017 roku, Wielka Brytania rozpocznie uruchamianie art. 50, a co za tym idzie formalną procedurą opuszczenia Unii Europejskiej. Taką informację przekazał dziś Boris Johnson, i jak przekonywał "być może nie będziemy potrzebowali aż dwóch lat na negocjowanie porozumień".
Oficjalnie, po uruchomieniu artykułu 50 traktatu UE, Wielka Brytania będzie miała dwa lata na wynegocjowanie porozumieniadotyczącego warunków Brexitu oraz przyszłych stosunków z pozostałymi 27 krajami członkowskimi.
Johnson który jest szefem brytyjskiej dyplomacji odrzucił twierdzenie, że Zjednoczone Królestwo będzie musiało nadal przestrzegać swobodnego przepływu pracowników, jeśli chce wciąż mieć dostęp do wspólnego rynku. "Chcieliby, abyśmy uwierzyli, iż istnieje jakiś automatyczny kompromis między tym, co nazywają wspólnym rynkiem a swobodą przemieszczania się. To całkowite brednie" - powiedział.
- "Te dwie rzeczy nie mają ze sobą nic wspólnego. Powinniśmy otrzymać porozumienie o wolnym handlu i znów przejąć kontrolę nad naszą polityką dotyczącą imigracji" - dodał.