Adam Mazguła
PiS zatrudnia trolli, bo nie prowadzi kampanii wyborczej, tylko skoordynowane działania wojenne przeciwko wszystkim, którzy chcą zabrać im władzę i pieniądze społeczne
Zadzwoniła do mnie koleżanka z pytaniem, czy to prawda, że oficjalnie poparłem na Facebooku działania ONR, MW, bo nie wierzy, że to może być prawda. Że co? Był na stronie PiS-u.
Regularnie, co dwa tygodnie czyszczę ujawniających się trolli podszywających się pod moje nazwisko i imię. Jednak wcale ich nie ubywa. Co najwyżej zmieniają literę w nazwisku, jakąś kreseczkę, a już FB nie interweniuje, nawet po zgłoszeniu. Po tym jest czas uśpienia, przyzwyczajenia się do tej fikcyjnej osoby, aż następuje okres aktywności. Pojawiają się, niby moje wpisy z moimi zdjęciami na stronach związanych z PiS-em lub narodowcami, które mnie kompromitują.
Dzisiaj sprawdziłem ponownie listę potencjalnych trolli z moim nazwiskiem, lub bardzo podobnym, było ich 39 (kilka publikuję).
Jeżeli mnie, skromnego, bezpartyjnego, emerytowanego żołnierza, który jedynie stara się ujawniać bezprawie i oznaki braku przyzwoitości rządzących poprzez opis, to, co robią z aktywniejszymi ode mnie?
Jeśli tak szeroki wymiar mają bezprawne działania ludzi związanych z obecna władzą, to, kim są ludzie tej władzy. Jak trzeba nisko upaść, jak trzeba być bezczelnym i podłym człowiekiem, aby kierować podszywaniem się pod inną osobę, aby ją skompromitować?
Wykształciuchy przestrzegają zasad, ciemnota tych zasad nawet nie widzi. Nie da się grać w szachy z człowiekiem, który uzurpuje sobie prawo do stosowania nawet dla pionków ruchy hetmana.
Butny, nieodpowiedzialny i pazerny aparat PiS-u nie szanuje żadnych zasad, żadnych zapisów Konstytucji RP, ustaw, żadnej moralności, honoru, prawa innych przed nimi. W zasadzie wszystko, co jest niewygodne J. Kaczyńskiemu można zmienić w dowolnej chwili, dowolnym sposobem i dowolnym kosztem, aby tylko wyszło na jego. W Polsce PiS-u nie ma żadnych zasad, więc nie można konkurować z tą partią, bo zasady konkurencji zmienia się w trakcie, a prawo do zmian ma tylko jedna strona.
Normalny człowiek nie musi się wysilać, aby rozumieć, że podszywanie się pod kogoś innego jest bandytyzmem. Jednak dla PiS-u, to normalna wojna o wpływy, zaangażowanie pozytywne, bo w ich ważnej sprawie. Widzę, że nie takie czekają nas miny-niespodzianki przed wyborami.
PiS zatrudnia trolli, bo nie prowadzi kampanii wyborczej, tylko skoordynowane działania wojenne przeciwko wszystkim, którzy chcą zabrać im władzę i pieniądze społeczne.
Jeżeli cały aparat państwa, z mediami, służbami, państwowymi środkami finansowymi, w służbowym czasie pracy, za pomocą kłamstw, przekupstwa wyborczego, zaszczuwania i manipulacji prowadzą miesiącami wojnę o władzę, to, jakie zasady obowiązują w naszym kraju? Nawet wybory mogą nie mieć znaczenia, bo zależna od PiS Komisja Wyborcza i tak policzy i ogłosi wiadomego zwycięzcę, nie zauważy przekazywania miliardów złotych dla TVP na wyborczą walkę z opozycją, a pewnie zauważy brak przysłowiowego przecinka w sprawozdaniach innych partii i pozbawi ich pieniędzy.
Kłamcy, trolle i (p)osły PiS-u walczą nawet na mój rachunek. Moje nazwisko stało się dla nich użyteczne. Dziwne, bo czytam regularnie ich artykuły na mój temat, które udowadniają, że jestem nikim i tylko wydaje mi się, że coś wiem i o tym piszę. Podobnie jak oni uważam, że nie jestem ważny, ale, po co im moje nazwisko do ich fake newsów?
Złodzieje tożsamości Kaczyńskiego, to najbardziej zdemoralizowana, bezwzględna i podła brygada walczących pseudo-katolików PiS-u. Zrobię wszystko, by utrudnić im realizację tego zbrodniczego dzieła.
Tymczasem proszę moich znajomych o czujność i sprawdzanie wpisów, które budzą wątpliwości.
Adam Mazguła
Dystrybutorem książki jest Ateneum.
Na terenie Wielkiej Brytanii książkę można kupić po złożeniu zamówienia TUTAJ >>> |