Zabici i setki rannych to bilans zamachów bombowych na kościoły i hotele dokonywanych w Niedzielę Wielkanocną na Sri Lance.
Pictures: First major attack on #SriLanka in a decade https://t.co/t0I9va7RcM pic.twitter.com/VIKHy6688t
— Reuters Top News (@Reuters) April 21, 2019
Pierwsze bomby wybuchły w Niedzielę Wielkanocną, między godziną 8:30 a 9 rano, w trzech katolickich kościołach i trzech luksusowych hotelach. Zginęło ponad 200 osób, setki zostały ranne. Eksplozje miały miejsce w kościele św. Antoniego w stolicy Sri Lanki Kolombo oraz w kościołach w Negombo na zachodzie i Batticaloa we wschodniej części kraju. We wszystkich zamachy zostały dokonane podczas odprawianych tam mszy wielkanocnych.
W tym samym czasie eksplodowały kolejne bomby w trzech luksusowych hotelach w Kolombo. Wszystkie cieszą się popularnością zwłaszcza wśród europejskich turystów. Według pierwszych informacji wśród śmiertelnych ofiar znalazło się 35 cudzoziemców, w tym obywateli USA, Wielkiej Brytanii i Holandii. Miejscowe media mówią o zamachach samobójczych. Prezydent Sri Lanki Ranil Wickremesinghe potępił zamachy jako „tchórzliwe ataki” i wezwał społeczeństwo, by pozostało „zjednoczone i silne”. Także prezydent kraju Maithripala Sirisena zaapelował o zachowanie spokoju. Władze powołały do życia sztab kryzysowy.
Około południa nadeszły doniesienia o kolejnych wybuchach, w tym w hotelu i dzielnicy mieszkaniowej na przedmieściach Kolombo.
Największy zamach od 10 lat
Kościół św. Antoniego uważany jest wśród katolików Sri Lanki za świętość narodową. Większość mieszkańców kraju to buddyści, tylko 6,1 procent z 22 mln obywateli stanowią katolicy. Motywy zamachów nie są jeszcze znane. Najwyraźniej skoordynowane ataki były najcięższymi od zakończenia wojny domowej na Sri Lance dziesięć lat temu.
W ubiegłym tygodniu, 11 kwietnia, wysoko postawiony przedstawiciel służb bezpieczeństwa ostrzegł w piśmie skierowanym do szefa policji przed możliwymi atakami radykalnego ugrupowania islamistów NTJ. Celem planowanych zamachów samobójczych miały być kościoły i ambasada Indii w Kolombo. Autor pisma powoływał się na informacje „zagranicznego wywiadu”. NTJ okryło się złą sławą w ubiegłym roku po uszkodzeniu szeregu buddyjskich posągów.
W niedzielę po południu władze Sri Lanki podały tymczasową liczbę ofiar: 207 zabitych, ponad 450 rannych. Zatrzymanych zostało trzech podejrzanych.