Adam Mazguła
Ludziom służącym „jedynie słusznej” partii nie należy się szacunek i zrozumienie społeczne, niech Was szanują ci, których zadania wykonujecie na zgubę naszego kraju.
Służby mundurowe protestowały w Warszawie bez żołnierzy i kapelanów, bez dowódców i komendantów, bez tych, których zdradzili, akceptując ustawę represyjną zwaną przez PiS-owców dezubekizacją.
25 tysięcy mundurowych wyszło na ulice. Zrobili wrażenie, ale czego się w tym proteście domagali? Protestujący żądali podwyżek! W zasadzie tylko podwyżek!
Nie przeszkadza im upartyjnianie służb, niszczenie konstytucji, używanie ich do pacyfikacji pokojowych protestów, ochranianie faszystów i kiboli, zmuszanie ich do ochraniania biur PiS-u, funkcjonariuszy tej partii i pomników nowych bohaterów, nie przeszkadza im szkalowanie ludzi na ulicach i masowa produkcja politycznych spraw sądowych z inicjatywy policji – oni chcą podwyżki!
Nie razi ich podsłuchiwanie tysięcy obywateli bez powodu oraz traktowanie ich samych przez bonzów partyjnych jako żywopłoty i pieski obronne, nie rażą ich morderstwa na komisariatach i to, że w dziesięciu wykręcają jednej kobiecie rękę, bo niesie białą różę – oni chcą jedynie pieniędzy.
Panie i Panowie mundurowi, macie prawo protestować, miałem jednak w swojej naiwności nadzieję, że jest coś ważniejszego w waszej służbie niż podwyżki. Miałem nadzieję, że widzicie tę podłość władz, że widzicie te kłamstwa i atmosferę izolacji rozumu od aktywności wszędzie tam, gdzie zaczyna się ”dobra zmiana” z katolickim krzyżykiem „+”.
Nie dołączę do protestu w obronie Waszych pensji i uprawnień, bo niczym nie różnicie się od całego PiS-u. Nie chodzi Wam o godną służbę państwu, obywatelom i prawdzie, lecz tylko o kasę, a to za mało, jak na służby państwowe, które miały stać na straży Konstytucji RP.
Jestem żołnierzem i nigdy nie przyszło mi do głowy, aby swoje prawa stawiać przed obowiązkiem służby narodowi, powtarzam: narodowi i ojczyźnie.
Ludziom służącym „jedynie słusznej” partii nie należy się szacunek i zrozumienie społeczne, niech Was szanują ci, których zadania wykonujecie na zgubę naszego kraju.
Adam Mazguła
Protestujący mundurowi nie zapomnieli o swoim ulubieńcu @ZielinskiJaro. Przywieźli mu helikopter z konfetti.
— stumbras (@stumbras3) October 2, 2018
Jakie słodkie🚁 pic.twitter.com/j0Tn6SllSz
Dystrybutorem książki jest Ateneum.
Na terenie Wielkiej Brytanii książkę można kupić po złożeniu zamówienia TUTAJ >>> |