Michał Kaminski
Ten rząd byłby zły w najlepszej światowej koniunkturze, przy złej jak teraz, jest po prostu tragiczny.
Unia Europejska to wróg, a za złe stosunki z Rosją winę ponoszą Stany Zjednoczone. Oto przekaz z jakim na bezprecedensowy szczyt z Putinem udał się Trump.
Słowem nie wspomniał o agresji na Ukrainę, zestrzeleniu cywilnego samolotu, czy wpływaniu przez Rosję na wybory w USA.
Putin kazał na siebie czekać, czym na wstępie upokorzył Trumpa.
Ewentualne ustępstwa w kontroli zbrojeń, o czym wspomina Trump są przede wszystkim w interesie Rosji, która jak późny ZSRR nie może sobie pozwolić na wyścig zbrojeń.
W interesie Rosji leży też przebudowa porządku światowego, który powstał po zimnej wojnie. Polska była tego porządku beneficjentem.
Dziś uwielbiany przez nasz rząd, prezydent USA porządek ten zmienia. A my przy retoryce antyrosyjskiej podążamy dokładnie ta sama drogą.
Ten rząd byłby zły w najlepszej światowej koniunkturze, przy złej jak teraz, jest po prostu tragiczny.
Michał Kamiński