Szukaj w serwisie

×
22 lutego 2018

Klęska smogowa. Polska złamała przepisy UE w sprawie ochrony jakości powietrza

Polska złamała przepisy UE w sprawie ochrony jakości powietrza – orzekł w czwartek Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Ale do kar finansowych dla Polski jest bardzo daleko.

Klęska smogowa. Polska złamała przepisy UE w sprawie ochrony jakości powietrza
Smog w Warszawie. Fot. Źródło: dw.de

Polska jest drugim krajem UE (po Bułgarii), w przypadku którego Trybunał w Luksemburgu orzekł złamanie przepisów nakazujących utrzymywanie jakości powietrza, które nie szkodzi zdrowiu, bądź wdrażanie szybkich i jasnych planów, by tę jakość poprawiać. Polska jest od lat w niechlubnej czołówce najbardziej zanieczyszczonych krajów UE, a dopuszczalne średniodobowe normy dla pyłu, które wynoszą 50 mikrogramów na metr sześcienny, przekracza o kilkaset procent nawet przez 150 dni na rok. „Sam fakt przekroczenia dopuszczalnych wartości stężenia PM10 w otaczającym powietrzu wystarczy do stwierdzenia uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego” - podkreślił Trybunał Sprawiedliwości UE.

Klęska smogowa. Polska złamała przepisy UE w sprawie ochrony jakości powietrza
Bydgoszcz. Fot. Źródło: dw.de

– Jednym z zarzutów podnoszonych w skardze Komisji Europejskiej był brak norm dla paliw stałych. Przez zaniechanie ministra Krzysztofa Tchórzewskiego do polskich domów sprzedawany jest węgiel zasiarczony, zawilgocony, o wysokiej zawartości popiołu, a nawet odpady węglowe. Na tej sytuacji korzysta jedynie lobby węglowe, a płacimy za nią pogorszonym stanem zdrowia my wszyscy – powiedział Marek Józefiak z Greenpeace Polska. Szacuje, że co roku z powodu zanieczyszczenia powietrza w naszym kraju umiera przedwcześnie 47 tys. osób. – Opóźnianie wprowadzenia norm jakości węgla, za które odpowiedzialny jest minister energii Krzysztof Tchórzewski, sabotuje pracę premiera Mateusza Morawieckiego na rzecz czystego powietrza. Bez wyeliminowania najgorszej jakości paliw nie ma mowy o rozpoczęciu poważnej walki ze smogiem – dodał Marek Józefiak z Greenpeace.

Antysmogowe plany Morawieckiego

Jeśli Polska nie zareagowałaby na dzisiejsze (22.02.2018) orzeczenie żadnymi nowym działaniami antysmogowymi, Komisja Europejska mogłaby – po kilku, kilkunastu miesiącach - wszcząć kolejne postępowania prowadzące do rozprawy w Luksemburgu i grożące Polsce wielomilionowymi kartami. To jednak jest teraz mało prawdopodobne. Bułgaria po orzeczeniu z zeszłego roku przyjęła, w porozumieniu z Komisją Europejską, plan działań na rzecz czystszego powietrza. Także rząd Mateusza Morawieckiego zamierza jeszcze dziś ogłosić nowe plany antysmogowe dla Polski. Morawiecki w tej kwestii współpracuje z Komisją Europejską.

Mediolan. Fot. Źródło: dw.de

Długa lista krajów na cenzurowanym

Bruksela od kilkunastu tygodniu przykręca śrubę wielu innym krajom UE, które także zbyt długo bagatelizowały unijne przepisy o powietrzu. Komisarz UE Karmenu Vella blisko dwa tygodnie temu zaprosił do Brukseli ministrów z Niemiec, Francji, Wlk. Brytanii, Włoch, Hiszpanii, Rumunii, Węgier, Czech i Słowacji, by postraszyć ich wszczęciem postępowań antynaruszeniowych w związku z brudnym powietrzem. Te postępowania mogą ostatecznie prowadzić przez Trybunał w Luksemburgu.

Komisarz Vella zażądał przedstawienia planów antysmogowych w tych tygodniach, a Komisja w marcu zdecyduje, czy rozpocząć postępowania. Niemcy przebąkują o promowaniu transportu publicznego (przez obniżanie cen biletów lub nawet wprowadzanie darmowych przejazdów), ale głównym kłopotem w planach Berlina jest brak odpowiedzi, jak szybko obniżyć emisje z elektrowni na węgiel kamienny i brunatny. Natomiast Francuzi dużo rozprawiają w Brukseli o samochodach elektrycznych.

Ratunek w sądach krajowych?

Choć Trybunał w Luksemburgu to potężne narzędzie do egzekwowania unijnego prawa, to Komisja Europejska – jak wynika z naszych rozmów w Brukseli – coraz bardziej liczy na nacisk organizacji pozarządowych, ich kampanie informacyjne oraz krajowe pozwy sądowe ze strony obywateli, NGO, a nawet organizacji samorządowych. W Europie od miesięcy rośnie liczba takich skarg na władze. Przykładowo, rząd Francji został niedawno zobligowany przez francuski sąd, by do końca marca przedstawił wiarygodny plan walk z emisjami dwutlenku azotu.



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję