Agencja Moody's, zmieniła perspektywę ratingu ze stabilnej na negatywną, utrzymała natomiast rating polskiego długu na poziomie A2/P-1 - wynika z komunikatu agencji opublikowanego 14 maja.
Wśród kluczowych przyczyn negatywnej oceny agencja wymienia m.in.
- znaczny wzrost wydatków budżetowych, jak również rządowe zapowiedzi obniżenia wieku emerytalnego, oraz jak to określono
- nadwyrężenie klimatu inwestycyjnych poprzez wprowadzanie przez polski rząd "nieprzewidywalnej polityki i ustawodawstwa" w odniesieniu do "konwersja" kredytów "na dalece niekorzystnych warunkach dla banków, które mogą mieć znaczący wpływ na podaż kredytów, z konsekwencjami dla prywatnych konsumentów i inwestycji" oraz do "przedłużającej się patowej sytuacji w konflikcie między rządem i Trybunałem Konstytucyjnym".
Agencja zwraca uwagę na świadczenia na dzieci (Rodzina 500 plus) wprowadzone prze rządzące Prawa i Sprawiedliwości. Moody's wskazuje, że bieżące wydatki budżetowe wzrosną o około 17 mld zł w 2016 r. (to 0,9 proc. PKB) i 23 mld zł w 2017 roku. Oceniła też, że ryzyko fiskalne w Polsce jeszcze wzrośnie w 2017 r. z powodu założenia przez rząd m.in. efektywniejszego ściągania podatków, by sfinansować program Rodzina 500 plus.
Moody's w uzasadnieniu utrzymania ratingu polskiego długu na poziomie A2/P-1 wskazuje na odporność gospodarczą kraju, co znajduje odzwierciedlenie m.in. w zróżnicowaniu gospodarki, która "wykazała silny wzrost realnego PKB, niezależnie od przeciwności z zewnątrz".
Od 1995 roku Polska nieustannie pięła się w rankingach wiarygodności kredytowej. Aż do 15 stycznia, kiedy to jedna z trzech wielkich agencji, S&P, po raz pierwszy w historii Polski obniżyła nam rating.