Chorujący od kilku lat na nowotwór złośliwy, wybitny reżyser Andrzej Żuławski, zmarł dzisiaj w wieku 75 lat.
Żuławski był artystą oryginalnym, a jego kontrowersyjna twórczość nigdy nie była przez krytykę oceniana jednoznacznie. Pochodził z rodziny o tradycjach literackich: syn pisarza Mirosława Żuławskiego i stryjeczny wnuk Jerzego Żuławskiego.
We Francji ukończył studia reżyserskie i filozoficzne. W latach 60-tych był asystentem Andrzeja Wajdy. Zrealizowany przez niego samodzielnie w 1971 roku film "Trzecia część nocy" był adaptacją jednego z opowiadań jego ojca. Kiedy w Polsce zakazano rozpowszechniania jego kolejnego filmu, "Diabła", reżyser postanowił wyjechać do Francji.
Po kilku latach powrócił, by zrealizować "Na srebrnym globie". Niestety, praca nad filmem została przerwana, a wyniku splotu okoliczności artysta zdecydował ponownie osiąść we Francji - gdzie jego twórczość nie budziła tak wielu kontrowersji. Andrzej Żuławski stał się sławny dzięki swym artystycznym i jednocześnie brutalnym filmom. Wiele popularnych aktorek, takich jak Isabelle Adjani czy Sophie Marceau, zagrało w jego obrazach swoje najlepsze role. Żuławski jest również autorem utworów poetyckich i kilkunastu powieści, m.in. "Lity bór", "Był sad", "Ogród miłosny"
O krytycznym stanie reżysera poinformował wczoraj jego syn Xawery Żuławski: