Szukaj w serwisie

×
10 marca 2017

Jeśli Szydło nie przyjmie konkluzji szczytu RE. „Szczyt nie będzie ważny”? Według traktatu to bez znaczenia

- Powołam się na art. 17 Traktatu o Unii Europejskiej, który analogicznie mówi o wyborze członków Komisji Europejskiej. Te osoby muszą mieć poparcie rządu państwa z którego pochodzą. Ze względu na brak formalnych zapisów wobec wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej, uważam że stosowany powinien być właśnie ten artykuł – powiedziała na konferencji prasowej w Brukseli premier Beata Szydło, po szczycie Rady Europejskiej, na którym Donald Tusk został wybrany po raz kolejny na szefa RE.

Premier Szydło: Powołam się na art. 17 Traktatu o Unii Europejskiej, który analogicznie mówi o wyborze członków Komisji Europejskiej. Fot. P. Tracz / KPRM

- Dzisiejszy wybór przewodniczącego Rady Europejskiej, wbrew Państwu z którego pochodzi, to niebezpieczny precedens i ja zwróciłam na to uwagę – oświadczyła Szydło.

Donald Tusk wybrany wbrew woli rządu PiS

- Wybrano Donalda Tuska, który nie był naszym kandydatem. Przedstawiliśmy wiele argumentów przeciwko wyborze Donalda Tuska. - mówiła premier.

W jej ocenie, jeżeli kandydat nie ma wsparcia kraju z którego pochodzi to jest to fundamentalny powód dla którego nie powinien zostać wybrany na funkcję na którą pretenduje. - Pojawiają się głosy, że nie ma sformalizowanych zasad wyboru przewodniczącego Rady, ale polski rząd nie zgadza się na działania na które pozwala to niedoprecyzowanie – powiedziała Beata Szydło.

Szydło nie podpisze konkluzji szczytu RE

- Zgłosiłam, iż nie będę przyjmować konkluzji z tego szczytu. Jest bardzo jasne moje stanowisko, że nie będę podpisywała konkluzji, więc szczyt nie będzie ważny. (…) Żadnego dokumentu z tego szczytu nie przyjmę. Mimo to, Donald Tusk wraz z przedstawicielami reszty 27 państw szuka rozwiązań, aby to ominąć. (…) To pokazuje, że nie ma tutaj żadnych zasad - powiedziała polska premier, odpowiadając na pytania dziennikarzy.

Brak podpisu konkluzji szczytu RE przez polski rząd bez znaczenia

Jak mówił korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski, ze strony polityków i prawników płyną sygnały, że zapowiedź polskiej premier nie będzie miała znaczenia, ponieważ o ważności szczytu nie decyduje podpis pod konkluzją.

Brak podpisu nie oznacza również, że ponowny wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej jest nieważny. Jak wyjaśniał reporter TVN24, art 15. punkt 5 traktatu lizbońskiego mówi, że wyboru przewodniczącego RE dokonuje się zgodnie z zasadą większości kwalifikowanej, co miało miejsce w czwartek.

W głosowaniu na unijnym szczycie ws. obsady stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej 27 państw głosowało na korzyść Donalda Tuska. Jedynym unijnym państwem, które nie poparło byłego premiera była… Polska.

Rząd PiS bezskutecznie forsował kandydaturę europosła Jacka Saryusz-Wolskiego.

 

(df) thefad.pl / Źródło: premier.gov.pl / TVN24



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję