Roman Giertych
A uzupełnieniem dekalogu jest motto Waszego klubu czyli słowa prezesa Kaczyńskiego: Nikt nas nie przekona, że czarne to czarne, a białe to białe. A czasy, w których ludzie mówili, że kłamstwo ma krótkie nóżki, to czasy, gdy ludzie nie wynaleźli jeszcze drabinki. Teraz bowiem ciemny lud, wszystko kupi.
Drogi Panie Mateuszu!
Cała Polska składa Panu najserdeczniejsze wyrazy podziwu z powodu zostania członkiem elitarnego Klubu Pinokia - osób, które sądowo zostały określone jako kłamcy.
Grono to szybko się poszerza, ale założycielami został Pan razem z Jackiem Kurskim (w roku 2007 w procesie ze mną Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał go za kłamcę).
Jak zwykle Panu życzliwy przygotowałem statut Waszego klubu, który darmowo może Pan skopiować przy rejestracji.
STATUT KLUBU PINOKIA
Klub Pinokia składa się z sądowo stwierdzonych łgarzy. Celem klubu jest kształtowanie poczucia dumy z faktu, że członkowie brzydzą się prawdą i gdy mogą to kłamią.
Klub ustanawia dekalog kłamstw założycielskich, które stanowią fundament dobrej zmiany. Oto ten dekalog.
- W Smoleńsku był zamach, w którym Tusk, Sikorski wraz z Putinem zgładzili najlepszego w historii Prezydenta, a przy okazji kilkadziesiąt innych ofiar. Brak dowodów na powyższe jest najlepszym dowodem na spryt zamachowców i na perfidię zamachu.
- W roku 2015 Polska nie istniała. Ruiny zarządzane przez zdrajców zostały ocalone przez Jarosława Kaczyńskiego i zbudowano domy, mosty, drogi, a także gazoport i prom.
- Jeśli nawet przed 2015 rokiem coś istniało, to ponieważ było zbudowane na krzywdzie ludzkiej, to moralnie nie istniało. Dopiero zakończenie krzywdy ludzkiej (którą można utożsamić z krzywdą działaczy PiS) przywróciło określonym rzeczom ich moralne istnienie. A nawet jak ogłoszone przez Pana Panie Mateuszu rzeczy jeszcze nie istnieją (np. prom), to moralnie one już są, tylko ich nie widać.
- Działacze PiS nie kradną. A jeśli nawet kradną, to robią to dla dobra Polski, gdyż dobro Polski można utożsamić z dobrem tych działaczy. Fakt istnienia stanu tej wyższej konieczności udowadnia to, że żaden z działaczy PiS nie ma zarzutów kradzieży postawionych przez prokuraturę. A przecież prokuratura jest niezależna.
- Reforma sądownictwa ma uczynić sądownictwo bardziej niezależne i szybsze. To, że staje się ono wolniejsze jest spowodowane złośliwością sędziów, którzy specjalnie, na złość PiS, przedłużają działania. Natomiast istotą niezależności sądów ma być ich niezależność od wąsko pojmowanego prawa. Nad prawem zawsze musi stać interes narodowy, którego emanacją jest wola prezesa PiS.
- Polska wstała z kolan. Na świecie nas szanują i się z nami liczą. Czego najlepszym dowodem jest albo brak kontaktów (wówczas szacunek u obcych pomieszany jest z lękiem), albo gdy kontakty już są, to wówczas ze strachu i onieśmielenia tak innym przywódcom drżą kolana, że nie mogą ustać przy naszych przedstawicielach i muszą szybko siąść, czego dowodem jest zdjęcie dumnie stojącego prezydenta Dudy z upokorzonym Trumpem.
- Polska armia rozwija się doskonale, a Antek Macierewicz był najlepszych ministrem wszech czasów. Brak zakupu przez niego sprzętu wojennego wynikał li tylko z tego, że nie chciał on siać grozy wśród naszych sąsiadów, którzy i tak są przerażeni powołaniem Obrony Terytorialnej. Fakt otaczania go przez ludzi powiązanych z komunistycznymi służbami specjalnymi jest elementem jego kamuflażu.
- Reforma edukacji jest dziejowa, a jej celem jest przywrócenie prawdy historycznej o wiekopomnych zasługach dla odzyskania niepodległości, które mieli Jarosław i Lech Kaczyńscy. Reforma ma uświadomić młodzieży, że naszą wolność zawdzięczamy Obojgu Wielkim Braciom, a podszywanie się pod przywódcę Solidarności przez niejakiego Wałęsę jest haniebnym spiskiem amerykańsko-papiesko-komunistyczno- noblowskim. Celem tego spisku było to, aby pozbawić należnych zasług Obu Wielkich Braci.
- Prawda historyczno-polityczna jest głoszona dopiero od 2015 przez TVP i wspomagające je gazety. Te marne kilkadziesiąt milionów przelanych ze spółek Skarbu Państwa na gazety i miliardy na TVP, to nic w porównaniu do historycznej roli tych mediów w przywracaniu prawdy Polakom.
- Jeżeli ktoś udowodni wam głoszenie nieprawdy, to kłamie. Jeśli przegracie głosowania w ciałach międzynarodowych (27:1), to mówicie, że wygraliście. Jeśli przegracie w sądzie, to mówicie, że wyrok był dla was korzystny. Jeśli cały świat mówi, że coś robicie źle, to mówicie, że świat się myli.
A uzupełnieniem dekalogu jest motto Waszego klubu czyli słowa prezesa Kaczyńskiego: "Nikt nas nie przekona, że czarne to czarne, a białe to białe". A czasy, w których ludzie mówili, że kłamstwo ma krótkie nóżki, to czasy, gdy ludzie nie wynaleźli jeszcze drabinki. Teraz bowiem ciemny lud, wszystko kupi.
Zawsze Wam życzliwy,
Roman Giertych
PS.
Nie napisałem w dekalogu, że celem waszych rządów jest odnowa moralna. Sam Pan Panie Mateuszu rozumie, że gdybym to napisał, to ludzie mogliby to potraktować jako szyderstwo.
Premier M. Morawiecki skłamał mówiąc o tym, że Platforma Obywatelska nie budowała dróg. Teraz sąd nakazał przeprosiny w TVN i TVP.
— Sławek Neumann (@SlawekNeumann) September 26, 2018
Panie Mateuszu nie warto być jak Pinokio!#KlamaćJakMorawiecki pic.twitter.com/tZNUIaHjPa
Największy kłamca polskiej polityki, Pinokio - Morawiecki, został odpowiednio przywitany w Poznaniu!
— Arkadiusz Myrcha ✌️ (@ArkadiuszMyrcha) September 28, 2018
Brawo 👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻#KłamaćJakMorawiecki pic.twitter.com/wa7ZJPhDBT