Dariusz Stokwiszewski
Kiedyś Dzierżyński stwierdził: „niepotrzebna jest nam sprawiedliwość, gdyż prowadzimy wojnę na najtrudniejszym froncie (z własnym narodem – D.S.)
Niniejszy artykuł jest moim 150, więc trochę jubileuszowym tekstem opublikowanym na naszym świetnym portalu Thefad. Postanowiłem w związku z tym, że napiszę coś, co wydaje się już tak odległe i nierealne, a jednak może pozwolić nam na poszerzenie wiedzy o tym, jak groźnie dla wszystkich demokratycznych państw (w każdej epoce), są Totalitaryzmy! Stąd bardzo Państwa proszę o nietraktowanie tego, jako nudnej powtórki z historii XX wieku, (choć publikacja zawiera tylko fakty historyczne), ale jako ciekawą historię o tym, co m.in. wielu nieszczęśników w ZSRR musiało przeżyć! Kilkudziesięciu milionom niestety to się nie udało z różnych powodów (na Ukrainie np. był to celowo zaplanowany głód, w wyniku którego zmarło od 4 do nawet 10 milionów ludzi)! Stalin ma ich na sumieniu co najmniej dwa, trzy razy tyle niż druga wartość!
***
W kilkanaście dni po przegranej partii bolszewickiej w wyborach do Zgromadzenia Narodowego (25 listopada 1917 r.) z umiarkowanymi – nieco bardziej demokratycznie nastawionymi socjalistami – Lenin był w desperacji! W reakcji na porażkę wyborczą ten bolszewicki „rzeźnik” rozwiązał ówczesne Zgromadzenie Narodowe i wprowadził „Dyktaturę Proletariatu”! Następnie zawiesił wszystkie partie polityczne oraz obiecał wprowadzenie bezklasowego społeczeństwa. Co prawda nie wspomniał przy tym nic o „innych sortach” ludzi, ale to właśnie to, miało być istotą przeprowadzanych zmian!
Dyktator zawiesił też prawa i wolności obywatelskie; zniósł wolność słowa i prawo do strajku. Swoich przeciwników zarówno z lewa i z prawa nazwał „wrogami ludu” (czyt. „gorszym sortem”) i kontrrewolucjonistami! Po to, by zneutralizować wrogów, stworzył też tajną Policję „Czeka” (Komisja Nadzwyczajna do Walki z Kontrrewolucją)! Lenin ogłosił również, iż należy rozpętać masowy terror no, bo „jak można wygrać rewolucję bez plutonów egzekucyjnych” (sic!)?!
Szefem Czeka, został polski komunista (równie dobrze mógłby być też nazistą, bo to ta sama kategoria zbrodniarzy – nieco inna jest jedynie retoryka) – Feliks Dzierżyński, który wykazał się nadgorliwością godną inkwizytora. Kiedyś Dzierżyński stwierdził: „niepotrzebna jest nam sprawiedliwość, gdyż prowadzimy wojnę na najtrudniejszym froncie (z własnym narodem – D.S.)”! Czekiści rekrutowani byli spośród najgorszych przestępców, socjo- i psychopatów. W ciągu niespełna pół roku działań ta bandycka organizacja dokonała 50 tysięcy zabójstw oraz rabunku mienia na ogromną skalę!
Znaczenia nie miały już prawo i sprawiedliwość; słowa te stały się puste! Oskarżyciel publiczny powiedział wówczas; „nie można poprzestać na egzekucjach osób winnych; dopiero egzekucje ludzi całkiem niewinnych zrobią wrażenie na masach” (sic!). To zwykły bandytyzm, ale tym jest każdy totalitaryzm, tylko nie każdy chce w to wierzyć, żyjąc, póki, co w wolnym kraju. A jednak …!
Wolność i demokracja nie są narodowi dane raz na zawsze; trzeba je pielęgnować i o nie walczyć każdego dnia, aby nie znalazł się kolejny – podobny Leninowi, Stalinowi, Mussoliniemu, Hitlerowi, obu Assadom (Haffezowi i Baszarowi), a także Saddamowi Hussejnowi i Muammarowi Kaddafiemu – samozwańczy dyktator i pseudowładca!!!
Dariusz Stokwiszewski