Szukaj w serwisie

×
20 października 2016

Pieniądze na proces za obraźliwy wpis prawicowego dziennikarza uzbierała w niespełna godzinę

Rafał Ziemkiewicz. Fot. Wirtualne Media

Prawicowy dziennikarz Rafał Ziemkiewicz po proteście kobiet zorganizowanym 13 października przed domem Jarosława Kaczyńskiego, zamieścił na Twitterze obraźliwy wpis pod adresem dziennikarki Anny Dryjańskiej.

"Właśnie widziałem w TV panią Annę Dryjańską. To wyjątkowa czelność, że pyskuje pod domem Jaro. Sama jest zdeformowana, a jednak ją mama urodziła" - napisał Ziemkiewicz.

Anna Dryjańska, publikująca "naTemat", "Krytyce Politycznej" i "Wysokich Obcasach”, była współorganizatorką demonstracji pod domem Kaczyńskiego. Manifestacja miała wyrażać sprzeciw wobec słów prezesa PiS, który w rozmowie z PAP powiedział: „Będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło zostać ochrzczone, pochowane, miało imię”.

Manifestacja została krytycznie zrelacjonowana przez główne wydanie „Wiadomości” w TVP, gdzie pokazano fragment przemówienia Anny Dryjańskiej podczas demonstracji.

W reakcji na wpis Ziemkiewicza, Anna Dryjańska zapowiedziała, że pozwie prawicowego dziennikarza za naruszenie dóbr osobistych. Uzasadniała, że jego wpis pokazuje, jak silna jest pogarda niektórych mężczyzn wobec praw kobiet. - Zbyt długo znosiłyśmy pogardę w milczeniu lub kwitowałyśmy ją wzruszeniem ramion. DOSYĆ TEGO. Z panem Ziemkiewiczem spotkam się w sądzie - stwierdziła.

By móc sfinansować proces, dziennikarka zorganizowała zbiórkę pieniędzy. W swoim ogłoszeniu przekonywała, że do wytoczenia powództwa potrzebuje 5600 złotych. Będzie się bowiem domagać od Ziemkiewicza 100 tys. złotych odszkodowania, dlatego od tej kwoty musi zapłacić 5 proc. (czyli 5 tys. złotych). Do tego dochodzi także 600 zł standardowego wpisu sądowego za roszczenia niematerialne, których również zamierza dochodzić.

Anna Dryjańska szybko uzbierała niezbędną kwotę. W mniej niż godzinę na jej konto wpłynęło 5,600 złotych.

Na informację o procesie publicysta natychmiast odgrażając się zareagował na Twitterze:

Rafał Ziemkiewicz słynie ze swoich wulgarnych wpisów w mediach społecznościowych. Szczególnie widać to po jego aktywności na Twitterze:

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję