TheFad.pl – Polska i Świat. Opinie i komentarze

Nałęcz: Nikt niczego nie ukradł. Nigdy jeszcze nowa ekipa tak brutalnie nie zaatakowała poprzedniej

Niegospodarność, znikające przedmioty i ogołocona willa w Klarysewie. Kancelaria prezydenta Andrzeja Dudy opublikowała w czwartek raport otwarcia.

Krytycznej ocenie poddano gospodarowanie mieniem i finansami za czasów prezydentury Bronisława Komorowskiego. Zarzuca się m.in. nieuzasadnione wydatki, możliwość zniszczenia lub przywłaszczenia mienia należącego do Kancelarii Prezydenta oraz – jak twierdzi prezydencki minister Andrzej Dera pozostawienie prezydenckiej willi w Klarysewie „z pustymi ścianami”. Dera zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury.

– Nigdy jeszcze nowa ekipa tak brutalnie nie zaatakowała poprzedniej – mówił w Polsat News Tomasz Nałęcz były doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Zdaniem Tomasza Nałęcza willa w Klarysewie była przygotowana do przekazania Skarbowi Państwa lub innej instytucji państwowej – Klarysewo było obiektem nieużywanym, a zdecydowana część wyposażenia pochodziła z czasów Edwarda Gierka. Kancelaria zdecydowała, by zrezygnować z części majątku, bo zbytnio ją obciążał – podkreślił.

– Są protokoły, nikt niczego nie ukradł. – dodał – Jeśli protokoły zostały sfałszowane, to można oddać sprawę do prokuratury.

Nałęcz zwrócił uwagę, że dokument o audycie, to atak o nieczystych intencjach na byłego prezydenta. Przypomniał, że pod audytem nikt się nie podpisał, nie wykonali go jego zdaniem pracownicy kancelarii, tylko firma zewnętrzna.

Z kolei w TVN24 komentując raport z audytu podkreślił, że informacja o wynoszeniu rzeczy z willi jest utkana półprawdami. – Od 2005 roku tam się nic nie działo – tłumaczył podkreślając, że willa była praktycznie już nieużywana przez Lecha Kaczyńskiego. – Szereg rzeczy było likwidowanych, ponieważ szef kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego Jacek Michałowski przy jego akceptacji chciał przekazać ten obiekt Skarbowi Państwa. – zaznaczył.

Andrzej Dera twierdzi, że w raporcie jest szereg przykładów „rażących nieprawidłowości”. Podkreśla m.in., że zlikwidowano 1246 składników majątkowych za kwotę 1,3 mln złotych należących do kancelarii prezydenta.

– Chcieliśmy do tego podejść bardzo rzetelnie, ten raport był prowadzony na wielu płaszczyznach, dokonaliśmy dokładnej inwentaryzacji – majątku, sprzętu, należącego do Kancelarii Prezydenta – stwierdziła szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Sadurska.

Do sprawy odniosła się również posłanka PO, Małgorzata Kidawa-Błońska. Przypomniała, że przy poprzednim przejęciu kancelarii też stwierdzono nieprawidłowości. – Wiem, że tam też było wiele bałaganu, ale ta sprawa została zamknięta. Sprawy należy uporządkować i wyjaśnić, a nie prowadzić walkę medialną, która żadnego problemu nie rozwiąże. Jest audyt zrobiony przez kancelarię prezydenta Dudy, powinny odnieść się do tego pracownicy poprzedniej kancelarii i sprawę zamknąć – dodała.

 

 

Exit mobile version