- Powrót do PIS-u, zjednoczenie sił było spowodowane przede wszystkim rozumem. - mówił w RMF FM Tadeusz Cymański, poseł Zjednoczonej Prawicy. Przypomnijmy, w listopadzie 2011 roku, Cymański wraz z Ziobro, Kurskim zostali wyrzuceni z PiS m.in. za ich publiczne wypowiedzi, w których domagali się demokratyzacji PiS oraz otwarcia się partii na inne środowiska. Dzisiaj, zapytany, czy teraz PiS jest inny i bardziej demokratyczny, odpowiedział - Mam taką nadzieję..
- Miałem sen w nocy, mam nadzieję proroczy. - mówił Cymański - Śniło mi się, i chcę w to uwierzyć, że Zbogniew Ziobro będzie ministrem sprawiedliwości. On się domyśla, co ja śnię. Bo dobry wódz wie, co żołnierze myślą, i co śnią.
Rozmawiając o przyszłym rządzie PiS poseł Zjednoczonej Prawicy zaznaczył, że Beata Szydło nie jest ubezwłasnowolniona - To nie gułag. Ona do Belwederu na przysięgę ze swoim gabinetem nie pojedzie w kajdankach. Spokojnie. Jest poważną osobą. - powiedział. Zwrócił również uwagę, że przyszła premier ma decydujący głos w sprawie tworzonego przez partię gabinetu - Jeżeli ktoś jej nie będzie pasował i ona nie będzie w stanie tym kierować.
Zapytany czy Macierewicz zostanie ministrem obrony narodowej przypomniał, że Szydło w swojej wypowiedzi: "Nie będzie mi nikt układał rządu najbardziej prawdopodobnym ministrem obrony w moim rządzie będzie Jarosław Gowin.", nie twierdziła, że Macierewicz nie będzie szefem MON.
- Przede wszystkim nigdy nie wykluczyła Macierewicza i nigdy nie używała czasu przyszłego dokonanego, tylko używała najbardziej prawdopodobnej. - podkreślił - Diabeł siedzi w szczegółach. – dodał.
Cymański: Macierewicz w MON? Tego snu nie miałem. Obudziłem się w nocy, wziąłem szklankę wody i mówię: co z Antonim? I nie przyszedł sen
— KontrwywiadRMF (@KontrwywiadRMF) listopad 4, 2015
